Orkady

Archipelag Orkady. Jeszcze Szkocja czy już Skandynawia?

Gdzieś na północnych rubieżach szkockich wybrzeży znajdziesz wyspy niezwykłe. Rozciągają się od Morza Północnego aż do Oceanu Atlantyckiego. Archipelag Orkady – bo o nim mowa – budzi wśród odwiedzających zachwyt i ogromne emocje. Dlaczego? Sprawdź już teraz! 

Archipelag Orkady torfem i wrzosem stoi

Już pierwszy rzut oka choćby na największą z wysp – Mainland – widać, że Orkady są po prostu inne. Nie ma tam lasów, gór i wzgórz jak na lekarstwo. Najwyższe wzniesienie (477 m. npm) raczej na górołazach wrażenia nie zrobi 😉 Głównym składnikiem urokliwych krajobrazów, prócz cudownych klifów i skalnego wybrzeża, są rozległe torfowiska i zachwycające wrzosowiska. Orkady to także raj dla pasjonatów dzikiego ptactwa i… nurkowania!

Od wybrzeży Szkocji Orkady dzieli Cieśnina Pentland, która nawet przez wytrawnych żeglarzy nazywana jest europejskim Przylądkiem Horn. A ten tytuł ma znaczenie i robi wrażenie na znawcach tematu morskich żywiołów.

Orkady, które zamieszkuje ok 22 tysięcy osób – większość w „stołecznym” Kirkwall i Stromness na Mainland – najlepiej odwiedzać latem. Długie dni i króciutkie noce sprzyjają temu, by przemierzać piechotą kolejne wyspy i chłonąć lokalny klimat. I nie mamy na myśli tylko pogody. Nawet architektura mieszkalna kompletnie niepodobna do szkockich wzorców.

Orkady_miasto

Ot, mieścina. Czyż Orkady nie są cudowne?

Prawdziwą gratką dla miłośników i koneserów szkockiej whisky będzie na pewno wizyta w Highland Park, która jest uznawana za jedną z najwybitniejszych destylarni świata. Jak głosi legenda, w XIX wieku lokalny pastor Magnus Eunson, ukrywał wypełnione alkoholem beczki przed poborcami podatków, ustawiając na nich trumnę, wieszcząc, że zmarły chorował na czarną ospę. Fortel okazał się skuteczny. Na szczęście dziś nie trzeba się do niego uciekać. Dziś śmiało można destylarnię zwiedzać i degustować miejscowe specjały 😉

Orkady i jej skandynawskie wpływy

Znaczenie nazwy archipelagu (Orkney Islands) nigdy nie zostało jednoznacznie wyjaśnione. W zapiskach rzymskich dokumentów z II wieku n.e. wyspy znane są jako Orcades. Celtowe nazywali je „Wyspami Prosięcymi” (Insi Orc), a Norwegowie znali je jako „Wyspy Focze” (Orkneyjar).

Archipelag Orkady

Takie widoki na Hoy też są możliwe…

Mieszkańcy niezwykle cenią sobie swoją odrębność i wyjątkowość. Przez kilka wieków mówiło się tam w języku nordyckim, dlatego współczesny akcent zbliżony jest nawet do walijskiego, a i nazwy lokalnych roślin i zwierząt brzmią – jak na Szkocję – obco 🙂 Epoka panowania skandynawskiego odcisnęła na wyspie swoje piętno. Większość ludzi trudni się głównie hodowlą owiec, rybołówstwem i rzemiosłem.

Orkady

Archeologiczne zapędy też można tu zaspokajać. Orkady bowiem kryją najlepiej zachowane osady neolityczne, w tym legendarne już Skara Brae, które datuje się na 3200-2200 r. p.n.e.! Kojarzysz Stonehenge? Któż, by go nie znał. Udając się na Orkady, będziesz z pewnością zachwycony.  Oświetlone zachodzącym słońcem Ring of Brodgar, czy Standing Stones of Stenness, z pewnością wprawią cię w osłupienie. Mimo tego, że nie są tak okazałe (i sławne) jak Stonehenge, to jednak nie będą ograniczać cię bilety wstępu czy godziny otwarcia.

Nic tylko się rozpływać…

Jednym z symboli archipelagu Orkady stał się Old Man of Hoy, czyli przypominająca mężczyznę – wysoka na 137 metrów – skalna kolumna wysoka na 137 metrów, wyrastająca nieopodal zatoki Rackwick u wybrzeży wyspy Hoy.

Archipelag Orkady kusi, by dać się pochłonąć tajemniczości tego miejsca. Żal nie skorzystać z takiego zaproszenia!

A gdyby tak zwiedzić Zamki Szkocji?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *