Może i to Wielki Kanion jest najbardziej rozpoznawalnym tego typu miejscem w USA, może trekking The Narrows w Zion National Park dostarcza nie lada wrażeń, może i Yosemite powala wręcz potęgą i majestatem, jednak – naszym zdaniem – to właśnie Bryce Canyon powinien być (przynajmniej) na podium wśród największych atrakcji Stanów Zjednoczonych…
Bryce Canyon – jednak nie kanion
Rokrocznie odwiedza to miejsce grubo ponad milion turystów. Nie ma się czemu dziwić, zwłaszcza jeśli spojrzy się na porywające zdjęcia, które nie oddają nawet ułamka piękna i doznań, jakie płyną ze spotkania z Bryce Canyon. Co ciekawe – to nie jest stricte kanion. Nie płynie tędy żadna rzeka, a całość terenu – czyli jakieś 145 km² – przypomina raczej potężny amfiteatr, na którym rozgrywa się niesamowity spektakl.
(fot. pixabay.com)
Bryce Canyon – czyli coś dla oka i dla ducha
W roli głównej występują wyjątkowej urody formy skalne, które swój wygląd zawdzięczają nie działaniu magicznej różdżki, a „jedynie” różnym procesom erozyjnym i termicznym. Dość wspomnieć, że przez ponad 200 dni w roku w ciągu doby na terenie parku występują zarówno temperatury dodatnie i ujemne. W ciągu dnia woda wpływa w drobne szczeliny skalne i zamarza w ciągu nocy powiększając swoją objętość, co prowadzi do naprężenia przekraczającego nawet 1 milion kPa. Ten cykl zamrożeń i rozmrożeń powoduje – delikatnie rzecz ujmując – rozpadanie się skał, a praktycznie są to solidne wybuchy. Ponadto woda deszczowa ma odczyn kwasowy, dzięki czemu rozpuszcza wapienne skały. Szacuje się, że erozja przebiega w tempie 60-130 cm na 100 lat.
(fot. pixabay.com)
(fot. pixabay.com)
Sami możemy przekonać się o tych różnicach. Park Narodowy Bryce Canyon znajduje się bowiem na wysokości 2400 – 2700 metrów n.p.m. Gdy tylko słońce skryje się za chmurami, natychmiastowo robi się bardzo zimno, a lodowaty wiatr w niesamowitym tempie schładza rozgrzane ciało.
(fot. pixabay.com)
(fot. pixabay.com)
Do najbardziej popularnych należą iglice skalne zwane hoodoo, które sięgają nawet 45 metrów! Do najbardziej znanych należą formacje nazwane Thor’s Hammer (Młot Thora), The Hunter (Myśliwy) i Queen Victoria (Królowa Victoria).
Młot Thora (fot. pixabay.com)
Młot Thora (fot. commons.wikimedia.org)
Slot canyons to wąskie i stosunkowo głębokie szczeliny skalne. Mają zazwyczaj od 100 do 300 metrów długości, 30 do 60 metrów głębokości i do 5 metrów szerokości. Jednym z najbardziej popularnych jest Wall Street, przez który prowadzi szlak Navajo Loop Trail. Jest to nieco ponad kilometrowa, niezwykle widokowa pętla. Początek szlaku to dosyć nietypowy trawers, układający się w dość malowniczy zygzak, otoczony z obu stron skałami.
(fot. pixabay.com)
W promieniach słońca Bryce Canyon mieni się praktycznie każdymi barwami tęczy – od czerwieni, żółci, pomarańczy, aż po fiolety. Będzie to wymarzony teren dla zapaleńców fotografii – także tej nocnej – często organizowane organizowane są bowiem wyprawy i plenery, zwłaszcza w okresie wszelkiego rodzaju zaćmień, deszczu perseidów czy innych zjawisk na niebie!
(fot. pixabay.com)
(fot. pixabay.com)
Bryce Canyon – najważniejsze info
Położenie na uboczu i z dala od wielkich miast sprawia, że Bryce Canyon nie jest często odwiedzany jak Zion National Park. Kto wie, może to i dobrze 🙂 Park otwarty jest 24h na dobę w ciągu całego roku, choć część tras zimą jest niedostępna. Ma także dobrze rozwiniętą infrastrukturę – wytyczono tam różnej długości i różnej trudności szlaki, a na wędrowców, którzy chcą zostać tam więcej niż jeden dzień, czekają dwa dobrze wyposażone kempingi.
(fot. pixabay.com)
(fot. pixabay.com)
(fot. pixabay.com)
Wstęp wynosi 25$ za samochód, bądź 12$ od osoby, jeśli po parku poruszamy się pieszo, na motocyklu czy rowerze. Bilet wstępu ważny jest 7 dni, a przy wjeździe czeka Visitor Centre, gdzie możecie obejrzeć ciekawy film na temat historii tego miejsca, a także zaopatrzyć się w mapy.
Natural Bridge (fot. pixabay.com)
(fot. pixabay.com)
P.S. Nie zapomnijcie o solidnych ubraniach i kremach z wysokim filtrem, bo inaczej wizyta może zakończyć się boleśnie 🙂
(fot. pixabay.com)
To jak? już planujecie wyjazd? 🙂 Dla niezdecydowanych jeszcze kilka malowniczych kadrów.
Dodaj komentarz