Niedzielna atmosfera rodem z Arkadii czy Idylli skłania niejednokrotnie do przemyśleń. Dziś o chęciach. Nie będzie zbyt długo, nie będzie za krótko. Będzie w sam raz. A towarzyszyć nam będą rumuńskie Fogarasze…
Poznać przyczyny…
Jak często mówicie sobie: „NIE CHCE MI SIĘ!”? Ja dość często. Czasem zbyt często. A robicie rozkminy nad powodami takiego stanu rzeczy? Warto na chłodno prześledzić wszystkie okoliczności. Kiedy tak mówię, w jakich sytuacjach? DLACZEGO MI SIĘ NIE CHCE? Co takiego robię w tym momencie, że odpowiadam komuś – żonie, chłopakowi, mamie, kumplowi – „NIE CHCE MI SIĘ!”? Co czuję mówiąc te słowa? Daj sobie kilka minut i wróć do czytania… 
Z całą pewnością każdy z nas mógłby sporządzić całkiem pokaźną listę czynników związanych z naszym koronnym zdaniem. Tematy, ludzie, przyczyny, tembr głosu… Zrobiłaby się z tego niezła układanka. Ciekaw jestem, co by przedstawiała. Czy byłby to pełen werwy i zapału młody człowiek, który chce zmieniać świat, zaczynając od siebie? Czy byłby to jednak gnuśniały tetryk, któremu nie potrzeba nic poza strawą, wiktem i opierunkiem? A może będzie to rozwydrzony bachor, który zamiast działać kłapie tylko ozorem, mając pretensję do całego świata? Każdy ma lustro w domu, prawda? Dorian Gray miał obraz, w którym widział siebie w prawdzie – ciekawe, jakie są nasze obrazy…
Nie chce mi się… Nie chce mi się… Czy może być coś gorszego niż życiowa apatia? Zastój i egzystencjalny „tumiwisizm” powoli wypalają nas od środka, powiększając tylko czarną dziurę wewnętrznej pustki…
A w podróży? (tak to miejsce na Fogarasze)
To strona poświęcona podróżom, więc przejdźmy do nich… Zdarzyło się Wam nie chcieć wyjeżdżać? Wracać do tych samych miejsc? Nie chce mi się! Już tu byłem! Po co mam oglądać to samo? Czy każda chwila nie jest jedyna w swoim rodzaju? Już Wisława Szymborska wiedziała, że nic dwa razy się nie zdarza! To samo miejsce o różnej porze dnia czy nocy jest już diametralnie inne – a Tobie nie chce się ruszyć szanownych czterech liter i podziwiać piękna Boskiego Stworzenia? Wstydź się, Leniwcze! (tylko Sida zostawcie w spokoju 🙂 )
Wiesz, ile tracisz czasu, chęci i energii na to ciągłe – „NIE CHCE MI SIĘ!”? Nie zapominaj też, że Twój nastrój i podejście udziela się wszystkim wokół. Chyba nie chcesz (sic!), żeby także Twoi najbliżsi pogrążyli się w tym letargu, prawda? Wszak życie nie jest po to, by patrzeć jak nam ucieka przez palce!
Dość gadania – czas na obrazy. A będą nimi rumuńskie krajobrazy – w większości przedstawiać one będą wspaniałe Fogarasze… O różnych porach. Odpręż się i niech wreszcie Ci się zachce…
Dodaj komentarz