O Grecji rozpisywaliśmy się już całkiem sporo. Było Korfu, było Santorini, było Rodos… Bóg na Niebie raczy wiedzieć, dlaczego jeszcze nie poruszyliśmy tak ważkiego dla tego regionu tematu, jakim jest KUCHNIA. To właśnie posiłki zbierają przy jednym stole wieczorem wszystkich domowników, dla których celebracja wieczerzy jest niezwykle ważnym elementem życia rodzinnego. Kuchnia grecka to ucieleśnienie słońca i zdrowia, które zamknięte są w świeżych owocach, warzywach, świetnie przygotowanym mięsiwie. Pełni smaku dopełnia, oczywiście, kilka kropel niebiańskiej oliwy z oliwek. Jak smakuje Grecja? Jak tamtejsza kuchnia może odmienić Wasz życie? Wszystkiego dowiecie się po lekturze… Smacznego!
Kuchnia grecka: słońce zamknięte na talerzu
Grecy mogą pochwalić się historią swojej cywilizacji, która liczy kilka ładnych tysięcy lat. Starożytni Grecy to nie tylko ojcowie naszej cywilizacji, pionierzy demokracji czy twórcy podstaw nauki, ale także dzięki nim możemy zajadać się daniami z bodaj najzdrowszej kuchni świata. Czy w basenie Morza Śródziemnego i w samej Grecji możemy mówić o kuchni jednorodnej? Zdecydowanie NIE! Rozwijała się ona na przestrzeni wieków i pełna jest wpływów z różnych części świata. Do dziś niezwykle żywe są w niej wpływy kuchni rzymskiej, tureckiej, perskiej, arabskiej, bałkańskiej, a nawet słowiańskiej. Wiele z potraw inspirowanych obcymi kulturami funkcjonuje pod swoimi oryginalnymi nazwami… Może i kuchnia ewoluowała przez lata, zmieniały się w niej akcenty, jednak na uwagę zasługuje fakt, że ZAWSZE można było spotkać „świętą” triadę: pszenica, oliwa i wino, będące owocami ziemi i pracy ludzkich rąk. Dodajmy do tego wszystkiego jeszcze tak charakterystyczne smaki, jak sery, bakłażan, owoce morza, jagnięcina, pomidory, oregano czy szpinak – to ukaże się nam wspaniała mieszanka, z której można robić nieskończenie wiele pysznych kompozycji.
Co jeszcze zaskoczyć nas może greckiej kuchni? Na pewno temperatura podawanych dań. Potrawy spożywa się tu bowiem w stanie letnim lub zupełnie zimnym, a nie – jak przywykliśmy w naszym rodzimym kraju – gorące i parujące do tego stopnia, że posiłek kończy się lub rozpoczyna od poparzonego języka. Wiadomo, że w Grecji, jak w większości krajów basenu Morza Śródziemnego, punktem kulminacyjnym jest spożywana o dość późnej porze kolacja, które często przeradzają się w kilkugodzinne i suto zakrapiane winem uczty. Niech Was nie wystraszy grecka etykieta przy stole, a raczej jej brak. Jeśli ktoś zacznie siorbać tuż obok ciebie, wyjadać z talerza sałatkę, tańczyć na stole, to nie warto się dziwić… Skoro już wiemy, czego można spodziewać się przy stole, warto zajrzeć do greckiej kuchni, gdzie przyrządza się potrawy będące arcydziełami smaku – choć kompozycje do skomplikowanych nie należą. W prostocie siła!
Kuchnia grecka: ani rusz bez ryb
Musicie wiedzieć także, że kuchnia śródziemnomorska (w tym grecka) nie może istnieć bez ryb. Z tego właśnie nie wyobrażamy sobie nie przedstawić Wam chociaż jednego dania z rybą w roli głównej. Oczywiście nie będzie to słynna „ryba po grecku”, która jest domeną polskich stołów. W ojczyźnie Homera jedną z najbardziej lubianych ryb jest morszczuk, który stanowi główny punkt menu w każdą rocznicę greckiego Święta Niepodległości. To właśnie ten gatunek ryby jest bazą do przygotowania dania o swojsko brzmiącej nazwie: Bakaliaros skordalia (Μπακαλιάρος σκορδαλιά). Przyrządza się je, smażąc filety na głębokim oleju w pysznej, chrupiącej panierce, zwanej kourkouti, a serwowana jest obowiązkowo w towarzystwie skordalia, czyli pure ziemniaczanego z dużą ilością czosnku. Danie to jest bardzo popularne również w dni, w które prawosławnych Greków obowiązuje post od mięsa, a takich dat jest w ich kalendarzu znacznie więcej niż w kalendarzu liturgicznym katolików. Palce lizać, a jeszcze banalne do wykonania!
Jagnięcina dla odważnych, czyli Kokoretsi (Κοκορέτσι)
Wizytówką mięsnego oblicza Greków jest oczywiście jagnięcina i zasadniczo króluje ona pod wieloma postaciami na tamtejszych stołach. Nasza propozycja to potrawa dla ludzi o mocnych, kulinarnych nerwach, którzy nie boją się eksperymentów na talerzu. To danie składa się bowiem z tych części zwierzęcia, które wielu wydają się nie do przełknięcia. Kokoretsi to śledziona, serce, wątroba i inne podroby jagnięce, zawinięte ciasno w starannie oczyszczone flaki i z wolna pieczone na obrotowym szpikulcu grilla lub paleniska. Potrawa ta pojawia się prawie zawsze na Wielkanocnym stole, jednak tawerny specjalizujące się w pieczonych mięsach serwują ją przez okrągły rok. Kokoretsi podaje się posypując jedynie szczyptą oregano, często także w towarzystwie tzatzki. Chrupiąca, przypieczona skórka, miękki środek, tak inny w smaku od wszystkich dobrze znanych mięs – kokoretsi to jedna z najciekawszych potraw, jaką zaserwować nam może kuchnia grecka.
Mniszek nie tylko lekarski
Kto by pomyślał, że są kraje, gdzie gotowany mniszek lekarski, popularnie u nas zwany mleczem, stanowi jedną z najbardziej lubianych przystawek. W Grecji można go z łatwością kupić na targu, jednak najczęściej gospodynie zbierają go same, z własnego ogródka lub okolicznych łąk i pagórków, które porasta dziko zwłaszcza wczesną wiosną. Długotrwałe gotowanie nie pozbawia go charakterystycznej goryczki, dla złagodzenia której skrapla się go sokiem z cytryny i oliwą. Horta (Χόρτα) podawane jest do obiadu spełnia rolę surówki, bardzo zdrowej i cenionej przez dorosłych i niestety nielubianej przez dzieci. To jedno z tych dań, które TRZEBA spróbować!
Włochy na greckim talerzu
Pastitsio (Παστίτσιο) to najbardziej charakterystyczny przykład wpływów włoskich w kuchni greckiej. Jest nieco podobna do mousaki, bo tak, jak ona składa się z wieprzowego mięsa mielonego, przykryta jest sosem beszamelowym i zapiekana w piekarniku. Jednak w tej potrawie bakłażan i ziemniaki zastąpione zostają grubym makaronem w kształcie rurek, co na myśl przywodzić może słynną lasagne. Danie to jest bardzo sycące, jeden kawałek pastitsio wraz z porcją greckiej sałatki to obiad, po którym głód nie nadejdzie do późnych godzin wieczornych, a po przygotowaniu może być przechowywana w lodówce nawet kilka dni.
Kuchnia grecka: a jedna zupa się znajdzie…
Revithia (Ρεβύθια) to jedna z niewielu zup w greckiej kuchni. Bardzo sycąca i rozgrzewająca, dlatego serwuje się ją tylko zimą. Dla wielbicieli tradycyjnych polskich zup może wydać się niepełnowartościowa, gdyż przygotowuje się ją jedynie z cieciorki gotowanej na wodzie z wcześniej podsmażoną cebulą. Jej prostota to tylko pozory, a doznania kulinarne osiągną szczyty rozkoszy, gdyż jej smak i aromat są naprawdę genialne, a nieco soku z cytryny i kilka kropel oliwy z oliwek dodanych już na talerzu nadaje tej potrawie prawdziwie śródziemnomorskiego charakteru. Można ją przygotowywać zarówno na piecu, jak i w tradycyjny sposób, w piekarniku, w zamkniętym naczyniu naczyniu żaroodpornym.
Dodaj komentarz