Komu z nas nie marzy się widok ośnieżonych gór, które można podziwiać znad lampki szampana, siedząc w parującym jacuzzi na zewnątrz, a to wszystko przy strzelającym mrozie. Taki obraz może przestać być domeną hollywoodzkich produkcji z ogromnymi pieniędzmi w tle. To nie muszą być już tylko marzenia. Nie musisz czekać na wróżki czy milionową wygraną w totka – weź los w swoje ręce i ruszaj z nami do Szwajcarii, a dokładnie do Leukerbad!
Leukerbad: miasteczko ukryte w Alpach
Chcąc dojechać do tego miasteczka, musimy dostać się do szwajcarskiego kantonu Vallais. Tam wśród nagich szczytów Alp Berneńskich znajduje się niewielka mieścina, której sława dociera na krańce globu. W szczytowych okresach sezonu ludność Leukerbad zwiększa się nawet kilkunastokrotnie, gdyż normalnie mieszka tam jedynie około 1600 osób. Jest znane nie tylko z tego, że ciągną tu wielu amatorów białego szaleństwa, których kuszą zawsze świetnie przygotowane trasy i światowa jakość świadczonych tu usług. Każdy, kto ma choć odrobinę duszę romantyka będzie wręcz zachwycony widokami, szczególnie w czasie spacerów via ferrata. Nie będziemy też wspominać o fanach snowboardu czy freeskiing’u, będących pod wrażeniem tamtejszego snowparku, który spełni wymagania nawet najbardziej wytrawnych poszukiwaczy mocnych wrażeń. Oczywiście są też tacy, którym w głowie trekking lub wspinaczka i będą chcieli wybrać się na Wildstrubel, Balmhorn, Rinderhorn czy Torrenthorn – Leukerbad to doskonała baza dla tego typu wypraw. Czy to już wszyscy? Otóż nie…
Uzdrowiskowa moc Leukerbad
Ta mała miejscowość to także legendarne uzdrowisko, słynące ze źródeł termalnych. Jak wynika z badań, ich właściwości lecznicze doceniali Rzymianie i Helweci już w II w. n.e. Jednak na szeroką skalę uzdrowisko zaczęło działać w XVI w, kiedy to z działania leczniczego wód mogli korzystać wszyscy, nawet ubodzy. Baseny termalne dla nich przeznaczone są zwane Volksheilbad. Obecnie w uzdrowisku jest 65 źródeł, wyrzucających prawie 4 miliony litrów wody, której temperatura to nawet 51 st. C. Wokół nich wybudowano 30 wewnętrznych i zewnętrznych basenów. Tym samym Leukerbad to największe termalne spa w całych Alpach. Na zdrowie kuracjuszy pozytywnie wpływa także Pfynwald, czyli największy las sosnowy w Szwajcarii. Na przestrzeni lat wypoczywali tu m.in. Johann Wolfgang Goethe, Mark Twain, Włodzimierz Lenin i Pablo Picasso, niedaleko jest także specjalne centrum sportowe, gdzie swoje siły regenerują szwajcarscy olipmijczycy.
Sława i luksus, ale bez lansu
Linder Alpentherme to najwyżej położonego w Europie centrum wellness. Z hotelu o tej samej nazwie do położonych po przeciwnej stronie ulicy term prowadzi podziemny korytarz. W ten sposób goście mogą przejść z pokoju na basen lub zabiegi w szlafroku i kapciach. Gdy jest ciepło, nawet nie zadają sobie trudu. Po prostu przechodzą w strojach kąpielowych przez ulicę. Możesz wyglądać jak chcesz, wyjść na ulicę bez makijażu, a nawet w szlafroku. Latem widok osoby robiącej zakupy w piżamie nikogo nie dziwi. Dodatkowo na spragnione relaksu ciało czekają hydromasaże, przeróżne bicze i bąbelki. Jest też basenem zewnętrzny – oczywiście również z termalną wodą. Wyobraźcie sobie, jak ogromna musi to być przyjemność tak położyć się na tafli wody i podziwiać ośnieżone przez większą część roku szczyty Alp. Ech….
Dodaj komentarz