Pomniki w Warszawie to nie tylko kopalnia wiedzy i historii. To również fantastyczne spotkanie ze sztuką. Dlatego kontynuujemy naszą wycieczkę ich szlakiem. W drogę!
Pomniki w Warszawie – głos historii
Pamiętasz, że poprzedni tekst rozpoczęliśmy od najstarszego pomnika? Tym razem zabieramy Was do jednego z najmłodszych. Pomnik Poległych Lotników usytuowany jest na Polu Mokotowskim, całkiem blisko miejsca, gdzie kiedyś funkcjonowało lotnisko. Uroczystego odsłonięcia dokonano w 2003 roku. Instalacja przypominać ma właśnie lotnisko – na dużym placu z aleją przytwierdzono pręty z metalu, niczym smugi za lecącym samolotem. Otacza je półokrągły mur, na którym wyryto nazwiska poległych w obronie Ojczyzny pilotów. Całość robi piorunujące wrażenie!
Przy skrzyżowaniu ulic Muranowskiej i Andersa znajdziecie jeden z najbardziej wymownych i przejmujących pomników na mapie miasta. Powstał on, by upamiętnić wszystkich Polaków Poległych i Pomordowanych na Wschodzie, w tym także ofiary zbrodni katyńskiej czy zesłanych na Sybir w czasie walk wyzwoleńczych. Kolejowa platforma pełna krzyży tocząca się po torach – ten obraz mówi sam za siebie.
Spacerując nieopodal skrzyżowania ulicy Dzielnej i alei Jana Pawła II nie sposób przejść obojętnie obok Muzeum Więzienia Pawiak. To właśnie tutaj gestapo w czasie wojny przewoziło więźniów politycznych, ale też zwykłych obywateli, którzy cierpieli katusze w czasie zbrodniczych przesłuchań i niejednokrotnie to był ich ostatni przystanek w czasie ziemskiej podróży. Przy Muzeum koniecznie zwróć uwagę na Pomnik Drzewa Pawiackiego, który jest symbolem piekła tych czasów.
W sąsiedztwie Wisły, na alei Księdza Józefa Stanka stoi monumentalny pomnik Chwała Saperom. Tworzą go potężne pylone przywodzące na myśl wybuchającą minę, rozbrajający ją saper, a także osiemnaście płaskorzeźb. Klamrą spajającą całość jest wyryty napis: „Wolna Warszawa nigdy nie zapomni tych, którzy trudem swym i krwią pierwsi rozpoczęli dzieło jej odbudowy”. Prawda, że mocne?
Pomniki Warszawy to nie tylko krwawe wspomnienia
Wiele pomników przypomina warszawiakom i turystom nie tylko o bolesnej historii. Jednym z takich przykładów jest pomnik wielkiego astronoma, Mikołaja Kopernika. Powstał on dzięki wpływom Stanisława Staszica, a wykonał go Bertel Thorvaldsen. Odsłonięto go w pamiętnym 1830 roku.
Niewielu wie, że pomnik był w czasie okupacji bohaterem słynnej akcji dywersyjnej. Nieopodal pomnika, przy Krakowskim Przedmieściu 1, znajdował się główny gmach niemieckiej policji. Mimo to, Alek Dawidowski, żołnierz Szarych Szeregów, zdołał odkręcić tablicę z niemieckimi napisami, którą przytwierdzono, by zasłonić polskie inskrypcje. W 1944 roku chciano go zezłomować. Nawet wywieziono go z Warszawy, jednak cudem przetrwał i po koniecznych naprawach wrócił na swoje miejsce.
Agnieszka Osiecka to jedna z tych artystek, o której Warszawiacy wypowiadają się ze szczególnym uznaniem i sympatią. W 2007 odsłonięto jej pomnik autorstwa Dariusza i Teresy Kowalskich. Brązowa rzeźba przedstawia poetkę siedzącą przy kawiarnianym stoliku, na którym porozrzucane są kartki, zapewne z tekstami jej piosenek. Nie był to niecodzienny widok, wszak wszyscy wiemy, że Osiecka często swoje zapiski uwieczniała na kawiarnianych serwetkach.
W miejscu, gdzie znajduje się pomnik, za życia Osieckiej nie było kawiarni tylko drogeria. Poetka uwielbiała przesiadywać w „Expresso” przy Rondzie Waszyngtona, lubiła też knajpkę „Sułtan” (dzisiejsza „Maska”) przy ul. Obrońców 12a, a potem widywano ją głównie w barze „Sax” przy Francuskiej 31. Małe espresso lub wyśmienite cappuccino dobrze Ci zrobi w trakcie spacerów po Warszawie. Chcesz się dosiąść? Wystarczy, że przyjdziesz do lokalu „Rue de Paris” na Saskiej Kępie, przy skrzyżowaniu ulic Francuskiej i Obrońców.
Masz swoje ulubione pomniki w Warszawie? Albo takie miejsca, gdzie zwyczajnie lubisz przesiadywać w wolnej chwili? Podzielcie się nimi w komentarzach. My możemy Was zapewnić, że to jeszcze nie koniec naszych poszukiwań i przedstawimy co najmniej jeszcze jedną część tego cyklu. Bądźcie czujni!
Dodaj komentarz