Kiedy kwiecień przekroczy połowę swych dni, dopada nas myśl: „Jak zorganizować sobie majówkę?”. Grill, znajomi, wieczorne przesiadywanie do późna – wszystko pięknie – ale ile można robić ciągle to samo? Proponujemy Wam tym razem aktywne spędzenie tych kilku dni – bez zbędnych wydatków, ale za to z miłym zmęczeniem i satysfakcją. Co powiecie na plecak, dobre buty i piesze wycieczki? Na takie wypady można się wybrać w pojedynkę lub całą paczką i każda z opcji ma swój specyficzny urok. Szlaki trekkingowe w Polsce zaliczane są do najbardziej niezwykłych miejsc na mapie naszej Ojczyzny i zwykle kojarzą się z górami. Jednak pokażemy Wam, że taki plan na majówkę nie musi koniecznie wiązać się z wyjazdem na południe Polski. Sprawdźcie nasz trekkingowy TOP 5, w którym chcieliśmy uchwycić różnorodność i piękno naszego kraju.
Na początku zaznaczyć chcemy, że kolejność przedstawiania szlaków jest losowa – wszystkie trasy zasługują na uwagę. Kilka z nich będzie należeć do grupy nieoczywistych wyborów 🙂
Szlaki trekkingowe: Pieniny
Leżące u stóp Tatr pasmo górskie ma niesamowity charakter. Nie jest tak wymagające, jak niektóre najwyższe góry w Polsce i ma nad nimi tę przewagę, że można z nich podziwiać Tatry w pełnej ich krasie. Najpopularniejszym szczytem Pienin Właściwych (są też Pieniny Małe oraz Spiskie) są najwyższe Trzy Korony, należący do Masywu o tej samej nazwie. Rozpościera się zeń widok na przełom Dunajca i Pieniński Park Narodowy. Od pozostałych szczytów oddzielony przełęczą Wyżni Łazek. Zbocza pocięte głębokimi dolinami potoków, porośnięte lasem. Partię szczytową stanowi pięć – zbudowanych z odpornych wapieni rogowcowych – turni: Okrąglica, Płaska, Nad Ogródki, Pańska Skała, Niżnia Okrąglica. Zaprowadzi nas tam najpiękniejszy i najciekawszy krajobrazowo szlak żółty. Trasa zaczyna się w Sromowcach Niżnych, następnie prowadzi przez Wąwóz Szopczański i strome podejście wyprowadza trekkingowców na dolinę Chwała Bogu, skąd rozpościera się widok na całe Tatry. Na szczyt Trzech Koron wchodzi się skalistą ścieżką ubezpieczoną łańcuchami.
Pieniny to oczywiście nie tylko Trzy Korony i są one bogate w inne, malownicze szlaki, których wybór zawsze jest trudny. Jeśli chcecie się z nimi zapoznać, kliknijcie tutaj – znajdziecie tam mapę najwspanialszych pienińskich tras.
Szlaki trekkingowe: Dolina Rospudy
No i przyszedł czas na pierwszy szlak z tych „nieoczywistych”, choć równie pięknych i interesujących, co górskie trasy.
Szlak w Dolinie Rospudy pozwala lepiej poznać dziką część Suwalszczyzny, o którą w 2007 roku toczyła się ekologiczna batalia. Odcinek obwodnicy Augustowa, który miał przecinać rzadkie siedliska zwierząt, ostatecznie poprowadzono z dala od Doliny. Wzdłuż Rospudy przebiegają korytarze migracyjne wilków i jeleni, wędrujących z Puszczy Białowieskiej w kierunku zachodnim. Zobaczymy tutaj również wydry, bobry, bieliki, głuszce i różne gatunki nietoperzy. Najważniejszą – południową część rzeki chroniona jest z ramienia programu Natura2000.
Dolinę Rospudy najlepiej pokonać niebieskim szlakiem, biegnących od miejscowości Filipów – wzdłuż jeziora Rospuda i Czarne – do wsi Czarne. Trasa ma około 11 km, a wokół Rospudy prowadzi również rowerowo-pieszy szlak o długości 22 km. W okolicy warty odwiedzenia jest również XIX-wieczny pałac Paca, gdzie latem odbywa się się tam festiwal kultury celtyckiej. Do miejscowych atrakcji należy również Święte Miejsce – uroczysko, będące miejscem dawnego kultu pogańskiego.
Sudety i Kotlina Kłodzka
Przez tę piękną krainę, z bogato rozwiniętą bazą turystyczną, przechodzi Główny Szlak Sudecki o całkowitej długości 390 kilometrów, to jeden z najdłuższych szlaków w górach w Polsce. Jeśli zdecydujemy się na zdobycie Śnieżnika, najwyższego szczytu w regionie, czeka nas niezbyt długa, ale za to intensywna, zwłaszcza na początku i na końcu, wędrówka czerwonym Głównym Szlakiem Studenckim. Po męczącym podejściu na Czarną Górę wita nas jeden z najciekawszych i najładniejszych widokowo szlaków w rejonie masywu Śnieżnika. Końcówka to strome podejście ze Śnieżnickiej Przełęczy na Halę pod Śnieżnikiem. Innym ciekawym szlakiem jest, okrążający Ziemię Kłodzką, szlak niebieski, który wiedzie grzbietami głównych pasm górskich. Są to trasy praktycznie dla każdego miłośnika wyprawa z plecakiem – znajdą tam coś dla siebie nowicjusze, jak i starzy wyjadacze górskich szlaków.
Szlak brzegiem Bałtyku
Mało kto wie, że nasz Bałtyk to nie tylko woda i wszechobecne parawany. Jadąc tam na krótki wypad warto zabrać też ze sobą trekkingowe buciory i urządzić sobie dość wymagającą wyprawę. Trasa zaczyna się na Kawczej Górze w pobliżu Międzyzdrojów i kończy mniej więcej 10 km dalej, we wsi Wisełka. Biegnie ona przeważnie plażą, ale miejscami odbija w stronę lasu, gdzie leżychociażby niedostępna dla turystów, w pełni zautomatyzowana latarnia „Kikut”. Wcześniej mija się najwyższy w łańcuchu wolińskich klifów, punkt Gosań, na który wejście od strony morza jest niemożliwe.
Szlaki trekkingowe: Szklarska Poręba
Nie można było w naszych wojażach nie zawitać do dolnośląskiej Szklarskiej Poręby, wokół której nagromadzonych jest wiele niesamowicie malowniczych szlaków. Jeden z najpopularniejszych prowadzi do Wodospadu Kamieńczyka. Najwyższa kaskada w polskich Karkonoszach mierzy 27 metrów. Na tym odcinku trasa kończy się na wysokości 849 m i jest dość łatwa, w sam raz na popołudniowy wypad z dziećmi. Dalsza część szlaku prowadzi do schroniska na Szrenicy. Całość trasy do wodospadu mierzy około 4 km i powinna zająć maksymalnie 2 godziny, chyba że planujecie przedłużyć spacer i iść w kierunku Szrenicy.
Wokół Szklarskiej Poręby, a także w samym mieście wytyczonych jest już ponad 200 km tras rowerowych o różnym stopniu trudności: dla amatorów, sportowców i rodzinnych wycieczek. Miasto jest doskonałym punktem wypadowym wycieczek w głąb polskich i czeskich Karkonoszy i Gór Izerskich oraz do atrakcyjnych, turystycznych miejscowości po jednej i drugiej stronie granicy. Trasy rowerowe Szklarskiej Poręby łączą się z trasami rowerowymi okolic Harrachova i Kořenova przez turystyczne-górskie przejścia graniczne.
Szlaki trekkingowe w Polsce to prawdziwe bogactwo widoków, stopnia trudności, gdzie każdy miłośnik gór (i nie tylko, jak mogliście się przekonać) znajdzie coś dla siebie. Taki wypad to doskonała okazja do odpoczynku i wyciszenia się, żeby móc na nowo podejmować wyzwania i zadania codzienności.
Część z Was z pewnością może czuć się niepocieszona, że nie ma w tym zestawieniu Waszych ulubionych szlaków. Podzielcie się zatem swoimi faworytami – komentarze i zdjęcia mile widziane!
Pingback: Trekking na świecie: subiektywny ranking (cz.1)