Gdzieś w Polinezji, na Oceanie Spokojnym, leży 15 wysp i atoli, które pobudzają wyobraźnię turystów i podróżników na całym świecie. Są synonimem ekstrawagancji, egzotyki i leniwego luksusu. Wyspy Cooka otwierają przed Tobą niesamowitą krainę doznań i możliwości wypoczynku. Wejdź. Nie daj się prosić. 

Jak to się zaczęło?

Wyspy Cooka biorą swą nazwę od legendarnego podróżnika, Jamesa Cooka, który przybył do ich wybrzeży w 1773 i ochrzcił je mianem Hervey Islands. Mało kto jednak wie, że pierwszy dopłynął tam kapitan Álvaro de Mendaña y Neyra i to już w 1595 roku. Oficjalnie nazwy Cook Islands zaczęto używać dopiero od 1824 roku.

Dziś Wyspy Cooka to samorządne terytorium podzielone na dwa łańcuchy:

• Południowe Wyspy Cooka (Aitutaki, Atiu, Mangaia, Manuae, Mauke, Mitiaro, Palmerston, Rarotonga, Takutea)
• Północne Wyspy Cooka (Manihiki, Nassau, Penrhyn, Pukapuka, Rakahanga, Wyspy Suworowa)

Przez lata toczone były międzynarodowe spory o administracyjną władzę o te wyspy. Ostatecznie trafiły one pod egidę Nowej Zelandii. Centralną wyspą zdecydowanie jest Rarotonga – tam zlokalizowano międzynarodowe lotnisko, a także stolica, czyli miasto Avarua. No i oczywiście cała masa luksusowych resortów.

To właśnie tam w piątkowe wieczory wokół wyspy jeździ „wesoły autobus”, który jest jedną wielką imprezą na kółkach, pełną sensualnej muzyki i wielobarwnych świateł. Spokojnie, regularne pit-stopy w barach też są 😉  Kūki ʻĀirani (to po maorysku Wyspy Cooka) stanowią obiekt westchnień i marzeń. Nie tylko możnych tego świata…

Kiedy jechać na Wyspy Cooka?

Do takich krajów jak Tajlandia czy Filipiny najlepiej wybierać się zimą. Wielkim atutem Polinezji jest fakt, że nie trzeba zbytnio się zastanawiać nad najlepszym na wyjazd okresem w roku. Tam po prostu warunki są doskonałe praktycznie przez 365 dni w roku. Średnia roczna temperatura to aż 24 stopnie!

Przez to można przyjąć inne kryteria, które sprzyjają odwiedzinom. Jeśli zależy Ci na szczególnym poznaniu maoryskiej kultury, wyspy warto odwiedzić w lutym (tydzień kultury) lub trzecim tygodniu kwietnia (święto tańca i wybory miss).

Let’s get ready to rumble! 🙂 fot. pinterest

Palmy, laguny – czy to wszystko?

SKĄDŻE!

Wiesz, że Cook Islands tworzą największy rezerwat morski na świecie. Jaka jest jego powierzchnia? Wyobraź sobie Francję na mapie. I pomnóż razy DWA! Utworzono go w 2012 roku i obejmuje ochroną aż 1,065 mln km².

Koniecznie musisz zajrzeć na Aiutaki. W jej lagunie znajduje się ulubione przez wszystkich zakochanych i nowożeńców wysepka znana jako One Foot Island. Miłośnicy lokalnej flory i fauny zachwycą się wyspami Atiu i Mitario. W centrum pierwszej znajduje się wyłom wulkaniczny, wszystko otoczone jest cudną rafą koralową i bujnie porośniętymi urwiskami. Atiu to także kraina rajskich ptaków. Z kolei Mitario słynie z wielu gatunków wodnych zwierząt, które kryją się w słodkowodnych zbiornikach i podziemnych jaskiniach.

Palmerston przepięknie wygląda z lotu ptaka – przypomina naszyjnik z nawleczonych maleńkich na piaszczystą ławicę. Suwarrow nazywana jest najbardziej romantyczną wyspą świata – dodatkowo przez większość czasu pozostaje całkowicie bezludna, co sprzyja intymnym schadzkom.

Nie będziemy rozwodzić się nad tym, co można tam robić. Tam po prostu trzeba być! Chociaż raz w życiu…

Można chcieć więcej?