Wiadomo, że Kanada jest magnesem dla podróżników, którzy szukają raczej surowego klimatu niż wczasów all inclusive. Z dużą dozą prawdopodobieństwa możemy powiedzieć, że w wynikach wyszukiwania dla frazy „ciekawe miejsca kanada”, pojawi się wyspa Vancouver Island. To miejsce tak urokliwe, że trudno wyrazić wszystkie słowa podziwu nad widokami, krajobrazami… A zresztą, sprawdź to teraz!
Dzika wyspa Vancouver Island
Kanada zazwyczaj kojarzy się ze srogimi skałami, bezkresem przestrzeni, rwącymi strumieniami (może chcesz złapać własnoręcznie łososia?) i leśnymi połaciami. Dlatego – trochę przewrotnie – zabieramy was do jednego z najcieplejszych miejsc w tym kraju. Vancouver Island pokochają przede wszystkim miłośnicy przyrody – choć to jednak spore uproszczenie. Za chwilę się o tym przekonasz.
Wyspa Vancouver Island hipnotyzuje od pierwszego spotkania
Vancouver… Dla większości pierwsza myśl związana z tym miastem to emocje sportowe. Vancouver było gospodarzem zimowych igrzysk olimpijskich i trochę przykrył swą sławą wyspę o tej samej nazwie. Choć dla podróżników mimo wszystko obiektem westchnień będzie najpewniej Vancouver Island.
Największą wyspę zachodniego wybrzeża od stałego lądu Ameryki Północnej oddzielają cieśniny Georgia, Queen Charlotte, Johnstone i Juan de Fuca. Z łatwością dostaniesz się tutaj promami. Ruch jest ogromny, ale cały pęd rozmywa się wraz z tymi, którzy wybiorą eksplorowanie dzikich lasów cedrowych (pełno tam łosi, niedźwiedzi i karibu) skalnych zatoczek i wpadających w wodną toń fiordów czy obozowanie nad jeziorami. Jeśli lubisz kajaki, będziesz mógł używać ich tu do woli!
Gdzie teraz?
Pasmo ośnieżonych górskich szczytów niejako dzieli wyspę na dwie części: słabo zaludniony i mocno pofałdowany zachód oraz nizinny wschód. Jak możesz się domyślać, przemysł drzewny to jedno z głównych źródeł dochodu Kolumbii Brytyjskiej, której Vancouver Island jest ważną częścią.
Wyspa Vancouver Island – co zobaczyć?
Najlepiej wszystko. Dobrze wybrać opcję „jadę bez konkretnego planu” i chłonąć każdą chwilę spędzoną w tym urokliwym miejscu.
Niektórzy przyjeżdżają tu dla słońca. Plaże w Parksville czy Qualicum przyciągają nie tylko budżetowych podróżników, ale i turystów z wypchanym portfelem. Musisz wybrać się Pacific Rim National Park. Najczęściej odwiedzanym tam miejscem jest Long Beach, ciągnące się od malowniczego Tofino aż do Ucluelet. Kajakarze z pewnością skuszą się Broken Group Islands. To grupa ponad 100 wysp i wysepek, gdzie znajduje się aż 8 campingów – nad wodą oczywiście – w których można odpocząć po całodziennych wysiłkach.
Bezkres
Założony w 1911 roku Strathcona Provincial Park to z kolei gratka dla piechurów i pasjonatów trekkingu, choć i kajakarze będą mieli, co robić – zwłaszcza ci, którym potrzebna jest spora dawka adrenaliny.
A gdyby tak rzucić wszystko…
I pojechać w Bieszczady? Nie. Na Vancouver Island ich nie ma. Ale zawsze możesz się wybrać na północ wyspy. Zero masowej turystyki, małe, oddalone od siebie miejscowości, dzika zwierzyna na wyciągnięcie ręki, lokalna gościnność. A wszystko to w osnutej mgłą tajemniczości atmosferze. Chcesz uciec od zgiełku i nie potrzebujesz szumnych atrakcji, a egzotyka ci nie w głowie? Ze świecą szukać bardziej dziewiczych terenów.
Takie „Bieszczady” to my rozumiemy!
Już wiemy, że jeszcze nie raz będziemy polecać różne zakątki Vancouver Island. Jakie? O tym przekonasz się wkrótce!
P.S. UWIELBAMY TAKIE HISTORIE! OBEJRZYJ KONIECZNIE!
Dodaj komentarz