Jeśli chcesz wyglądać jak z wybiegu, wiosenna kolekcja Armaniego z pewnością Cię zainspiruje. Na wybiegu zaprezentowano aż 104 sylwetki. Wygląda na to, że wiosną będziemy mieć spore pole do popisu, jeśli chodzi o modę. Sprawdź, co warto kupić!
Wiosenna kolekcja Armaniego
Wiosenna kolekcja Armaniego to hołd dla chaosu i niepokoju. Pełno w niej kontrastów, odważnych printów, cekinów czy PCV. Stworzona została z myślą o kobietach, które nie boją się nosić odważnych kreacji, przełamywać stereotypów. Nie zabraknie również czegoś dla miłośniczek zwiewności. Z pewnością na wybiegu wyróżniła się sukienka midi, niezwykle zwiewna w duecie z taliowaną marynarką i jedwabną kokardą pod szyją. Połączenie różu z czernią jest bardzo hot! W nadchodzącym sezonie warto zainspirować się kolekcją Armaniego. Choć sam mistrz jest fanem umiaru, stworzył coś, co do tej pory nie mieściło się w ramach domu mody. Odrobina szaleństwa wiosną jest jak najbardziej wskazana. Linia Emporio Armani jest jedną z odważniejszych – wszak Armani kojarzy się z idealnie skrojonymi garniturami z początku lat 80-tych, które stały się wyznacznikiem statusu.
Zwróć uwagę na detale
Niezwykle istotne w kolekcji Armaniego są detale. Wiadomym jest, że diabeł tkwi w szczegółach i ta kolekcja dobitnie to pokazuje. Zdecyduj się na dużą, jedwabną kokardę pod szyją, która nie tylko wyróżni Cię z tłumu, ale pokaże, że znasz się na modzie i umiesz się nią bawić. Nie bój się przerysowania – w nadchodzącym sezonie to właśnie ono będzie grało pierwsze skrzypce. Jeśli decydujesz się na klasyczną, elegancką torebkę, potraktuj ją z przymrużeniem oka – dobierz do niej zabawny pompon, który wniesie odrobinę luzu. Najmodniejsze botki? Jak pokazała kolekcja Armaniego to te, które zamiast skórzanej cholewki mają skarpetkową. To nie tylko ogromna wygoda, ale także skuteczna ochrona przed chłodem. By stworzyć stylizacje inspirowane linią Emporio Armani, udaj się do H&M po różową sukienkę, marynarkę znajdziesz w Mango, pojemną torebkę w Mohito, a szal w Patrizia Pepe. sexedate.ch
Dodaj komentarz