15 powodów, dla których musisz odwiedzić Wielki Kanion

Niektórzy mówią: „zobaczyć i umrzeć”. Inni raczej nie obchodzą się z nim hurraoptymistycznie. Jedno jest pewne – Wielki Kanion nie jest miejscem, obok którego można przejść obojętnie. Zwykle tak nie tytułujemy naszych wpisów, jednak z szacunku i podziwu posunęliśmy się nawet do tego. Sprawdźcie, dlaczego!

Wielki Kanion – 15 powodów: każdy inny, każdy piękny!

Skoro już zdobyliśmy Waszą atencję, to możemy powiedzieć, że za chwilę czeka Was uczta. Wyśmienita, wyborna, ekstaza dla oka i dla duszy. Zebraliśmy specjalnie dla Was  zdjęć Wielkiego Kanionu, które po prostu wgniotą w fotele. Dobrze się zatem trzymajcie i jednocześnie rozsiądźcie się wygodnie. Gotowi? No to odpalamy!

(fot. pixabay.com)

(fot. pixabay.com)

(fot. pixabay.com)

(fot. pixabay.com)

Każde zdjęcie to konkretna historia. Historia spotkania człowieka z monumentalnym pięknem natury. 

(fot. pixabay.com)

(fot. pixabay.com)

(fot. pixabay.com)

(fot. pixabay.com)

Każde zdjęcie to zapis emocji, które towarzyszyły ich twórcom. Ciekawe, co sobie myśleli spoglądając na Wielki Kanion?

(fot. pixabay.com)

(fot. pixabay.com)

(fot. pixabay.com)

(fot. pixabay.com)

(fot. pexels.com)

(fot. pexels.com)

Co było ważniejsze? Zdjęcia czy spotkanie? Zdjęcia czy emocje?

(fot. visitsouthernutah.com)

(fot. visitsouthernutah.com)

(fot. commons.wikimedia.com)

(fot. commons.wikimedia.com)

A gdyby tak zatrzymywać wszystkie wrażenia w pamięci… Ale czy to możliwe?

(fot. unsplash.com)

(fot. unsplash.com)

(fot. unsplash.com)

(fot. unsplash.com)

(fot. pixabay.com)

(fot. pixabay.com)

To byłoby coś! Wszystkie wspomnienia, każda emocja wiercąca się w pamięci…

(fot. commons.wikimedia.com)

(fot. commons.wikimedia.com)

(fot. pixabay.com)

(fot. pixabay.com)

(fot. unsplash.com)

(fot. unsplash.com)

Na koniec jeszcze mała niespodzianka: kilka ujęć, które – mamy nadzieję – będą drążyć skałę waszych marzeń 🙂

Wielki Kanion wzywa!

Do zobaczenia!

Udostępnij

3 komentarzy

    1. Mateusz - Autor tekstu Reply

      Po drugie – cóż to będzie za radocha, jeśli wszystko wyłoży się od razu? Gdzie radość oczekiwania, gdzie frajda poszukiwania? Tutaj rozbudzamy podróżnicze marzenia, a nie je spełniamy 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *