Każdy czasem potrzebuje odskoczni od szarzyzny dnia codziennego. Każdemu marzą się wakacje w raju. Na naszej planecie nie brakuje takich zakątków. Można przebierać w miejscach, w ofertach. Nie ma co ukrywać – jest to „przekleństwo” bogactwa. Z całą pewnością do takich miejsc należy filipińska wyspa Cebu…
Cebu: „Królowa Południa”
Na morzu Visayan położony jest jeden z ważniejszych węzłów komunikacyjnych środkowych Filipin. Jego punktem centralnym jest właśnie wyspa Cebu, a jej stolica – Cebu City – do dziś jest znaczącym portem dla wyspiarskiego kraju, który jest ostoją chrześcijaństwa na kontynencie azjatyckim. Cebu jest najstarszym miastem na Filipinach i z pewnością warto zatrzymać się w nim choć na chwilę – niektórzy mówią, że Manila się przy nim zwyczajnie chowa.
Wyspa to także strategiczny pod względem logistycznym i ekonomicznym punkt na mapie Filipin – obecnie gospodarka Cebu oparta jest głównie na górnictwie, gdyż na wyspie znajdują się największe złoża miedzi w Azji. Zaraz po nim plasuje się turystyka i rybołówstwo.
Gdy już jesteśmy przy religii, to trzeba od razu przywołać legendarnego żeglarza i podróżnika Ferdynanda Magellana. To właśnie za jego przyczyną w 1521 roku chrześcijaństwo mogło zagościć na tych ziemiach. Symbolem tego wydarzenia jest tzw. Krzyż Magellana, który stoi w maleńkiej kapliczce przy Bazylice Dzieciątka Jezus. Krzyż ów uznawany jest za jeden z symboli Cebu – doskonale wpisuje się w kolonialne dziedzictwo wyspy.
Warto zajrzeć jeszcze choćby do pochodzącego z II połowy XVI wieku Fortu San Pedro, gdzie prawie wszyscy strzelają sobie fotki w otoczeniu armat.
Cebu – raj dla nurków, ale czy tylko?
Na północy oraz południowym-zachodzie można znaleźć piaszczyste plaże, a urocze wysepki otaczające Cebu głównie od północnej strony, oprócz plaż oferują doskonałe warunki do nurkowania w kryształowych wodach. Co powiecie na 30oC na powierzchni i 29oC na głębokości 25 metrów?
Najpiękniejsze nurkowania wokół Cebu są po zachodniej stronie wyspy, przy Moalboal. Obok stromych i cudownie porośniętych ścian, są tu piękne ogrody koralowe z ogromną ilością gatunków ryb oraz dobre miejsca do obserwacji rzadkich, wielkich gatunków ryb wokół wyspy Malapascua. Szczególnie atrakcyjne miejsca znajdują się wokół wyspy Pescador i Monad Shoal, gdyż tam spotkać można kosogony i manty. Przy Malapascua leży kilka ciekawych wraków. Szczególną atrakcją jest wyspa Gato. Nurkowanie możliwe jest przez cały rok, jednak najlepszy jest okres od listopada do maja.
Wydaje się, że pasjonatów divingu nie trzeba zbyt długo namawiać, by przy najbliższej okazji skorzystali z doskonałych do nurkowania z łodzi. Nie sposób nie wspomnieć o podwodnych atrakcjach porozsiewanych w okolicach Cebu. DOÑA MARILYN to spoczywający na głębokości 32 metrów wrak pasażerskiego promu, który zatonął tam ponad 20 lat temu. Pokryty jest pięknymi koralami miękkimi – czerwonymi i niebieskimi – i rezydują na nim różnego rodzaju ryby i inne stworzenia. Jest to wspaniała lokacja, dostępna jednak tylko dla doświadczonych nurków – silne prądy i oddalone położenia sprawiają, że nie ma tu miejsca na błędy.
Słyszeliście o GATO ISLAND? Szczególnie polecamy ją wszystkim amatorom podwodnej fotografii, dno jest bowiem stosunkowo płaskie, piaszczyste i obficie udekorowane kolorowymi kępkami twardych i miękkich korali, wachlarzami gorgonii i koralami czarnymi. Wspaniałym doświadczeniem dostępnym dla każdego będzie także przepłynięcie przez długi na 80metrów tunel-jaskinię – o ile nie macie klaustrofobii i nie boicie się rekinów ani morskich węży. Wewnątrz zobaczycie z pewnością gąbki, miękkie korale, homary, kraby i krewetki. Wlot do jaskini znajduje się na 5m głębokości, a wylot na 14m.
To właśnie MONADS HOAL znajduje się podwodna góra, jednak prawdziwą atrakcją są kosogony, raczej niespotykane nigdzie indziej w wodach Filipin. Podobnie jak młoty, kosogony lubią pływać i polować w ławicach. Widuje się tu także inne gatunki rekinów – whitetips, młoty i żarłacze srebrnopłetwe, a także majestatyczne manty, a nawet rekiny wielorybie.
Cebu to nie tylko mekka nurków. Wyspa stwarza kapitalne warunki także do turystyki pieszej – wytyczone szlaki prowadzić Was będą po zboczach, uskokach – jeden z nich zaprowadzi Was do Kawasan Falls. To jedno z najbardziej niesamowitych miejsc nie tylko na wyspie. Rafting, skoki do wody – czyste szaleństwo!
Nie dajcie się prosić – zwłaszcza, że Filipińczycy to ludzie, od których każdy naród świata winien uczyć się radości życia i przede wszystkim gościnności oraz otwartości na drugiego człowieka. Przyciągać może także kuchnia Filipin. Potrawy może i są dość proste, ale bardzo smaczne. Stanowią połączenie najlepszych cech kuchni hiszpańskiej, amerykańskiej i azjatyckiej. Z racji na wyspiarski charakter kraju w dużych ilościach podaje się ryby i owoce morza. Cebu słynie z wyśmienitego lechon, czyli smażonego w całości prosiaka. Do najbardziej egzotycznych potraw z pewnością należy tajemnicza Zupa nr 5. Wywar sporządza się na bazie byczych jąder, a Filipińczycy uważają, że ma on właściwości afrodyzjaku. Najpopularniejszym deserem jest halo – halo, będące swego rodzaju filipińskim deserem lodowym z dodatkiem dużej ilości najróżniejszych owoców (bananów, kokosa, a nawet słodkich ziemniaków).
Nie wiemy, jak Was, ale nas wcale nie dziwi, że Cebu znalazła się w czołówce najlepszych wysp na świecie, których wyłonili czytelnicy renomowanego Travel+Leisure – może zabrzmi to kolokwialnie, ale Filipiny pozamiatały w tym zestawieniu.
Dodaj komentarz