Dita von Teese to niekwestionowana ikona mody, kobiecości, stylu. Jej ubiór najczęściej nawiązuje do retro, pin-up. Sama Dita niejednokrotnie podkreśla, że bez eyelinera, czerwonej szminki nie czułaby się sobą. W swojej książce Bądź piękna. Sztuka ekscentrycznego glamour daje rady i uczy wszystkie kobiety, jak być zadbaną, elegancką na co dzień. Porusza nie tylko kwestie ubioru, makijażu, fryzury, ale także wewnętrznej elegancji, savoir vivre-u, dzięki którym jesteśmy uwodzicielskie i zmysłowe. Dita to nie tylko amerykańska modelka i aktorka, to współczesny synonim kobiety silnej, niezależnej, znającej swoją wartość. Ma 45 lat, nieskazitelną cerę, perfekcyjną figurę. To nie zasługa genów, a świadomego dbania o siebie, swoje ciało i wnętrze. Warto się nią zainspirować.
Dita von Teese
złote zasady Dity von Teese
Styl Dity jest bardzo określony. Ona nie inspiruje się stylem retro, ona jest stylem retro. Nie pozwala sobie na to, by zobaczono ją w rozciągniętym dresie, źle ułożoną fryzurą. Jest detalistką i przykłada ogromną wagę do tego, by zawsze wyglądać perfekcyjnie. Chwile słabości? U niej ich nie dostrzeżemy. To prawdziwa królowa burleski, w której ślady idzie miliony kobiet. Nic dziwnego, że Ditę von Teese niejednokrotnie ogłoszono najlepiej ubraną kobietą świata, a projektanci mówią o niej per muza. Cechami charakterystycznymi Dity są jasna skóra, czerwone usta i paznokcie, idealnie czarne włosy. Choć Dita regularnie dba o swój wygląd, wiele z czynności pielęgnacyjnych wykonuje sama, m.in. samodzielnie farbuje włosy. W swojej książce opowiadała o tym, jak długo szukała idealnego odcienia farby. Gdy go znalazła, kurczowo się go trzyma i nie potrzebuje fryzjera, by jej włosy były perfekcyjnie pomalowane. Ich stylizacją również zajmuje się sama. Choć wydaje się, że ułożenie takiej fryzury zajmuje wieki, dla Dity von Teese to kwestia kilku minut. Unika słońca, stąd jej idealnie porcelanowa cera. Dita bardzo dba o to, by nie narażać się na zmarszczki, stąd nigdy nie rozstaje się z filrem 50. Dodatkowo, regularnie ćwiczy, a talię zawdzięcza gorsetom i racjonalnemu odżywianiu.
Kobiecość oczami Dity von Teese
Sama modelka często projektuje oraz reklamuje bieliznę. Choć zarabia m.in. na eksponowaniu swojego ciała na pokazach erotycznych (burleski), to nie jest to w żaden sposób wyzywające czy wulgarne. Nie można odmówić jej niesamowitej klasy. Dita von Teese określana jest współczesną ikoną pin-up. Nawet w jej gestach nie ma przypadków. Modelka żyje jakby w tamtej epoce i uświadamia ludziom, czym jest kobiecość, seksapil, pewność siebie. Lansuje zupełnie inny wzorzec piękna – daleki od mainstreamu. Nie przeszkodziło jej to zupełnie w zrobieniu ogromnej kariery. Jej wygląd to odbicie tego, co ona uważa za seksowne i zmysłowe. Bez wątpienia kobiecością według Dity są czerwone usta i gorset.
Styl Dity von Teese
Na wielkie wyjścia modelka wybiera czerwoną sukienkę. Najczęściej do niej dobiera czerwone buty i dodatki. Ten kolor pięknie podkreśla jej cerę i sprawia, że wygląda bardzo szlachetnie. Dita zawsze wygląda niezwykle elegancko. Właściwie trudno odgadnąć, czy wybrała się na zwykły spacer czy czerwony dywan. Jej drugim ulubionym kolorem stylizacji jest czerń. Ją także wybiera w wersji total look. Sprawia ona, że Dita wydaje się tajemnicza, a jednocześnie bardzo zmysłowa. Materiałami, które wybiera w stylizacjach jest koronka, zamsz, welur. Modelka wybiera głównie ubrania bez wzorów. Jeśli decyduje się na sukienki to te o długości za kolano. Przeważnie stylizacją podkreśla górę, natomiast dół jest rozkloszowany. Pozwala to na podkreślenie atutów jej sylwetki i zachowanie odpowiednich proporcji. Rzadziej można ją spotkać w płaskich butach, a jeśli już, to są niezwykle przemyślanym elementem stroju retro. Najczęściej wybiera bardzo kobiece szpilki. Jej styl jest bardzo przemyślany i zawsze kobiecy. Dzięki temu, Dita nie musi odsłaniać sporej części ciała, umiejętne dobranie garderoby, podkreśla jej wąską talię i piękny biust tworząc niezwykle kobiecą całość.
Dodaj komentarz