Joanna Cesarz pierwszą polską supermodelką plus size! Wczoraj odbyło się finałowe starcie w programie Supermodelka Plus Size. Zwyciężczynią została Joanna Cesarz. Czy zwycięstwo Joanny zmieni myślenie o modelingu i modelkach w rozmiarze 0?
Joanna Cesarz pierwszą polską supermodelką plus size!
Wieczór finałowy należał do trzech dziewczyn: Zuzy Zakrzewskiej, Kasi Bochenkiewicz i Joanny Cesarz. We wstępie programu przypomniały swoją drogę do finału i przekonywały, dlaczego to one powinny zwyciężyć program. W pierwszym etapie transmisji na żywo firma Panach zdradziła pierwszą niespodziankę wieczoru. Udział w międzynarodowej kampanii marki. Dla Joanny to szansa na bycie zauważoną na rynku międzynarodowym. W finale nie zabrakło zadań specjalnych. Pierwszym z nich był pokaz Violi Piekut. 3 finalistki w ekspresowym tempie musiały zmieniać swoje kreacje. Nie obyło się bez małych wpadek, ale finalnie wszystkie dały radę.
Okładka Claudii
Zostały zaprezentowane wyniki sesji zdjęciowej na okładkę Claudii. Jury miało nie lada wyzwanie z podjęciem decyzji o tym, która okładka jest najlepsza. Tuż po burzliwych obradach nadszedł czas na pierwszą eliminację – z programem pożegnała się Kasia, a przed modelkami zostało do wykonania ostatnie zadanie. Pokaz inspirowany filmem „Wielki Gatsby” Modelki wystąpiły w pokazie z udziałem tancerzy z programu „Dancing with stars. Taniec z Gwiazdami” i przy dźwiękach muzyki, które serwował DJ C-booL. Pokaz nie był klasycznym przejściem po wybiegu, a kompletną aranżacją przestrzeni, w której nie zabrakło, muzyki, ruchu i tańca. Przez moment widzowie i zebrana publiczność mogli się poczuć jak w świecie filmowym. Pokaz był ostatnim elementem odcinka finałowego. Tuż po nim – Joanna i Zuza stanęły przed jury w oczekiwaniu na werdykt. Prowadzący gale finałową Maciej Dowbor i Macademian Girl czy Tamara Gonzalez – Perea trzymali uczestniczki w napięciu przez dłuższą chwilę. Finalnie pierwszą polską modelką w rozmiarze plus size została Joanna Cesarz. W nagrodę czeka na nią udział w zagranicznym pokazie Ewy Minge, sesja okładkowa w magazynie „Claudia” i 50 tys. zł. Gratulujemy!
Dodaj komentarz