Kefalinia

Kefalinia – dlaczego warto ją wybrać na urlop?

Grecja to zasadniczo dość popularny kierunek na letnie (i nie tylko) wakacje. Zwłaszcza greckie wyspy cieszą się sporym zainteresowaniem wśród turystów. Mykonos, Korfu czy Rodos już mocno zakorzeniły się w świadomości turystów. Ale my chcemy poszerzać horyzonty i proponujemy Wam nieoczywiste miejsca, których próżno szukać na pierwszych stronach katalogów biur podróży. Jednym z nich jest Kefalinia. Słyszeliście o niej? Nie? Wcale nas to nie dziwi. Za chwilę nie będziecie chcieli jechać nigdzie indziej 🙂 

Slow life to jej dewiza

A i tak nie jest znana w świecie. Zupełnie jak Kalimnos. Można powiedzieć, że całe szczęście. Dzięki temu wciąż jeszcze wyspy nie skaziła typowo komercyjna turystyka. Zwłaszcza, że Kefalinia (gr. Κεφαλονιά, znana też jako Kefalonia czy Cefalonia) ma naprawdę sporo do zaoferowania.

Znajdziesz ją w zachodniej części wyspiarskiej Hellady. Morze Jońskie jest jej domem. Choć wakacje w Grecji kojarzą się raczej z hałasem, rumorem i tłokiem, to Kefalinia całkowicie temu zaprzecza. Nie będzie tam rozległych resortów i głośnych aquaparków – jeśli szukasz takich atrakcji, to lepiej tu nie przyjeżdżaj. Zakyntos jest blisko, więc… Sam wiesz 😉

Kefalonia to raj dla tych, którzy chcą się wyciszyć, odprężyć i uprawiać slow life pełną gębą – wszystko w okolicznościach pięknych zatoczek. Natomiast stęsknieni za ruchem i aktywnością mogą wybrać się na szczyt najwyższej góry na wyspie – Aenos (1628 m n.p.m.).

Burzliwa historia

Można śmiało powiedzieć, że Kefalinia to wyspa kosmopolityczna. Pozostało na niej wiele śladów kultur, które przez wieki tworzyły jej historię. Wszystko zaczęło się około roku 2000 p.n.e., co potwierdzają liczne nekropolie z epoki mykeńskiej oraz pozostałości antycznych murów obronnych w takich miasteczkach, jak Kastron, Kranea i Sami. Tak, bohaterowie Homera przechadzali się miejscowymi wybrzeżami.

W 189 roku p.n.e. wyspa została podbita i zajęta przez Rzymian. Później wyspą władali Normanowie, Turcy, a nawet Wenecjanie. Ci ostatni wznieśli na wyspie kilka potężnych twierdz – jedna z nich znajduje się w średniowiecznej stolicy, Agios Georgios.

Kefalinia

Cuda można tam znaleźć na każdym rogu. I klifie.

Mieszkańcy wyspy dzielą swoje dzieje na dwa okresy: przed i po 1953 roku. To właśnie wtedy Kefalinia została nawiedzona przez tragiczne trzęsienie ziemi. Kataklizm zmiótł właściwie wszystkie miejscowości, pochłonął bezpowrotnie bezcenne dziedzictwo kulturowe. Jedynym miastem które przetrwało kataklizm jest znajdujące się na północy wyspy, Fiskardo. W obliczu tragedii miejscowi jednak nie załamali się. Odbudowali wyspę i nadali jej nowe życie. Szacunek do przeszłości idzie na równi z nowoczesnością, tradycja z racjonalizmem, a gościnność ze szczerością. I to jest piękne!

Kefalinia

Będąc na wyspie, nie sposób nie odwiedzić jej obecnej stolicy, Argostoli. Koniecznie musicie wybrać się o Muzeum Archeologicznego, gdzie obejrzycie niezwykle bogatą kolekcję archiwalnych zdjęć sprzed trzęsienia. A i pięknych plaż wokół tam doświadczycie, jak choćby Makris Galos czy Platis Galos.

Kefalinia plażami i jaskiniami stoi

Kefalonia kusi obłędnymi widokami. Koniec. Kropka. Mówi się, że to właśnie stąd głównie pochodzą zdjęcia z okładek greckich biur podróży. Trzeba powiedzieć, że mają wydawcy naprawdę dobry gust 😉

Na południu wyspy jest więcej kurortów i piaszczystych obiektów, północ Kefalonii zaś to spokój, skaliste klify i ukryte przed światem zatoczki. Są tu plaże i piaszczyste, i kamieniste i z drobnym żwirkiem – przyda się obuwie ochronne do wody. Dla kogo są plaże w Kefalinii? Rodziny z dziećmi mogą wybrać się choćby na Saint Barbara, gdzie po ok. 2 metrów od wejścia do morza zaczyna się piaszczysta płycizna. Nie pogardzą nimi młodzi i zwariowani ludzie szukający wrażeń, a i seniorom kilka z pewnością przypadnie do gustu. Słowem – WSZYSTKIM.

Najbardziej znaną plażą Kefalonii jest słynna Xi, gdzie czerwony piasek przepięknie kontrastuje z lazurem Morza Jońskiego. Najpiękniejszą zaś jest Myrtos. Znajduje się na północnym wybrzeżu wyspy, w regionie Pylaros. Usytuowana jest pomiędzy górami Agia Dynasti i Kalon Oros, które chronią ja przed silnymi wiatrami oraz większymi wahaniami temperatury.

Kefalinia

Plaża objęta jest ścisłą ochroną, czego wynikiem jest całkowity brak w okolicy wszelkich hoteli czy restauracji. Od strony lądu dotrzeć można tu jedynie krętą i wąską dróżką. Raj, prawda? 🙂 Wcale nas nie dziwi, że Myrtos została wybrana najpiękniejszą plażą Grecji aż 12 razy!

Jedną z głównych atrakcji Kefalinii jest jaskinia Melissani. Nazywa się ją także Jaskinią Nimf. Według mitów i legend zakochana nimfa Melissani właśnie tutaj odebrała sobie życie z rozpaczy i nieodwzajemnionej miłości. Uroku jej z pewnością nie brakuje…

Kefalinia

Wpłyń do świata mitów, legend i magii

Grotołazi z pewnością docenią inną jaskinię. Jaskinia Drogarati zachwyca z kolei imponującymi stalagmitami i stalaktytami, a także znakomitą akustyką. Tylko nie mówcie, że nie chcielibyście doświadczyć koncertu w jaskini. Macie szczęście – w Drogarati organizuje się ich całkiem sporo 😉

Kefalinia

Melissani oczaruje Was. To nie żart.

Kefalinia – kiedy jechać?

Jedno jest pewne. Pogoda nie rozczaruje tam Was cały rok. Miłośnicy kąpieli słonecznych największe używanie będą tam mieli od czerwca do września. W kwietniu, a nawet w październiku też można z nich błogo korzystać. Nawet nocą temperatura nie spada tu poniżej 20 stopni. W ciągu dnia średnio jest tu około 28 stopni. No i ta ciesząca oko, egzotyczna woda! Lipiec i sierpień to całe tygodnie upalnych dni bez kropli deszczu. Czyżby idealna opcja na plażowanie i sporty wodne.

Najbardziej znane miejscowości stricte wypoczynkowe to Skala i Assos. Nie będziecie żałować, jeśli je wybierzecie.

Kefalinia

Raj znajduje się w Assos!

Urok Kefalinii doceniają nie tylko turyści czy celebryci, których można tu spotkać. Znany brytyjski pisarz, Louis de Bernières umieścił tu akcję swojej słynnej książki, Mandolina kapitana Corellego. Ba, nawet jej hollywoodzka ekranizacja („Kapitan Corelli” z Nicolasem Cagem i zjawiskową Penelope Cruz) również tu została kręcona.

Raj jest bliżej niż myślicie. 

Nie zwlekajcie.

Kefalinia

I nic więcej nie trzeba…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *