Modelki 70+ pojawiły się na wybiegu podczas Paris Fashion Week. Świat mody czegoś takiego na oczy jeszcze nie widział, a przynajmniej nie w tym sezonie. Marka L’Oreal Paris zorganizowała pokaz, w którym zaskoczyła nie tylko produktem. Zobaczcie sami.
Modelki 70+ objawieniem Paris Fashion Week
www.vogue.com
Świat mody często nas zaskakuje. Niejednokrotnie już się o tym przekonaliśmy, czy to w przypadku projektowanych kolekcji, stosowanych make-upów, fryzur, czy nawet modelek plus size. Tym razem świat oszalał na punkcie jednego z pokazów. Marka L’Oreal Paris postanowiła na swój wybieg zaprosić modelki 70+ Świetny zabieg PR-owy przyniósł już wiele korzyści, a same Panie były zachwycone możliwością uczestniczenia w pokazie i zdaje się, że czuły się przy tym doskonale.
Wiek nie zna granic
pinterest.com
W każdym wieku możemy wyglądać doskonale i w każdym wieku możemy zwrócić czyjąś uwagę. Tak również było tym razem. Projektanci coraz chętniej eksperymentują w trakcie swoich pokazów. Nie tylko, jeśli chodzi o kolekcję, ale i o te, które mają ją zaprezentować. Projektanci przełamali już stereotyp magicznego rozmiaru 0. Coraz częściej na wybiegu pojawiają się modelki w rozmiarze 38+. I to bardzo cieszy. Bo moda staje się praktyczna i użytkowa. Projektanci zapraszają do swoich pokazów modelki niepełnosprawne, z bielactwem, a nawet niewidome. Marka L’Oreal Paris do współpracy przy prezentacji nowych kosmetyków zaprosiła dwie ikony mody, modelki 70+. Helen Mirren i Jane Fonda zaskoczyły swoim entuzjazmem, naturalnym pięknem, gracją i kobiecością. Obecni na pokazie nie kryli swojego zadowolenia, głośno oklaskując modelki.
Hellen Mirren i Jane Fonda ikonami
O tym, że te dwie aktorki mają ogromny talent, wiemy nie od dziś. Mają na swoim koncie niesamowite kreacje aktorskie i godne podziwu nagrody. W pokazie uczestniczyły ze względu na podpisany kontrakt z marką. Jane Fonda w trakcie pokazu miała na sobie tygrysią kreację od Balmain, która w absolutnie fenomenalny sposób podkreśliła jej figurę, które pozazdrościłaby z pewnością niejedna kobieta. Idealnie podkreślona linia bioder i wąska talia sprawiły, że nie dało się oderwać wzroku od aktorki. Hellen Mirren przedstawiła stylizację rodem z londyńskiej ulicy. Nie bez powodu na pierwszy rzut oka wyobrażamy sobie czasy Sherlocka Holmesa, bo szerokie, kraciaste spodnie i lekki trencz podkreśliły mocny charakter i temperament aktorki. Obie panie wypadły rewelacyjnie. Drogie Panie podziw i gratulacje.
Dodaj komentarz