Dziś wędrujemy na południowo-wschodnie rubieże naszego kraju i przekroczymy go, udając się w głąb terenów naszego sąsiada. Wejdziemy na przedziwny szlak będący spotkaniem wielu kultur współistniejących na terenie Polski i Ukrainy. Będzie to prawdziwe spotkanie z klimatem i architekturą grup etnicznych, które mimo widocznych różnic potrafią żyć i rozwijać się w przyjaźni, choć historia nie szczędziła im także przykrych momentów. Podróż, w jaką chcemy Was zabrać to wędrówka na styku tradycji łemkowskiej, bojkowskiej, huculskiej oraz halickiej. Drogę nam wyznaczać będzie szlak drewnianych cerkwi o konstrukcji zrębowej.
Zostały one wniesione przez ludność wyznania prawosławnego, jak i grecko-katolickiego. Ta architektoniczna perełka znajduje się od 21 czerwca 2013roku na Liście Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO i obejmuje osiem świątyń po stronie polskiej i osiem po stronie ukraińskiej. Na terenie Polski są to świątynie w województwie podkarpackim i małopolskim: cerkiew św. Paraskiewy w Radrużu, cerkiew Narodzenia Przenajświętszej Bogurodzicy w Chotyńcu, cerkiew św. Michała Archanioła w Smolniku, cerkiew św. Michała Archanioła w Turzańsku, cerkiew św. Jakuba w Powroźniku, cerkiew Opieki Bogurodzicy w Owczarach, cerkiew św. Paraskiewy w Kwiatoniu oraz cerkiew św. Michała Archanioła w Brunarach Wyżnych. Na Ukrainie są to cerkiew Zesłania Ducha Świętego w Potyliczu, cerkiew św. Dymitra w Matkowie, cerkiew Świętej Trójcy w Żółkwi, cerkiew św. Jerzego w Drohobyczu (obwód lwowski), cerkiew Św. Ducha w Rohatyniu i cerkiew Narodzenia Theotokos w Werbiążu Niżnym (obwód iwanofrankowski), cerkiew Wniebowstąpienia Pańskiego w Jasinie i cerkiew św. Michała w Użoku (obwód zakarpacki).
Cerkwie pamiętają i przechowują w sobie pamięć o wydarzeniach i historiach ludzi, które trzeba kultywować. Zwiedzanie tych świątyń, ale przede wszystkim spotkania z ludźmi pozwolą nam przenieść się w czasie i poczuć smak historii oraz tradycji, które domagają się bycia zapamiętanymi.
Dodaj komentarz