Ostatnimi czasy dostaliśmy głosy, że te wszystkie wspaniałe miejsca są jak z kosmosu, nieosiągalne dla większości i przydałoby się zobaczyć coś dla „zwykłego zjadacza chleba”. Po pierwsze – warto stawiać sobie cele i spełniać marzenia. To pewne. Choć z drugiej strony coś w tym jest, więc wsłuchując się w wasze sugestie, znaleźliśmy miejsce przecudowne, w którym zaczniecie żyć. Na nowo. Dla jednych to grób, dla innych miejsce orłów – a czym dla was będzie Snowdonia?
Snowdonia, czyli walijska perełka
Zabieramy Was do północno-zachodniej Walii, do jednego z jej pięciu cudów. Był rok 1951, kiedy utworzono chronologicznie trzeci (pod względem wielkości drugi) Park Narodowy na terenie Anglii i Walii (irlandzkie obiekty liczy się oddzielnie). Nazwa regionu pochodzi od nazwy najwyższego masywu Gór Kambryjskich – Snowdon (nie dziwi to nikogo, prawda?). Ponad 2 tysiące kilometrów kwadratowych przestrzeni. Pomimo, że na jego terenie mieszka kilkanaście tysięcy ludzi – utrzymujących się z turystyki i hodowli owiec – to nie ma tam większych ośrodków miejskich, ale 25% powierzchni skupionych jest w prywatnych rękach. To i tak nie jest problem. Chyba wszystkim wystarczy ponad 3000 km szlaków, prawda? Można pokonać je pieszo, rowerem, a nawet konno.
Tak przedstawia się Snowdonia z perspektywy kierownicy i dwóch kółek:
Z dala od hałasu i tłumów (choć przyjeżdża tu kilka milionów turystów rocznie) można doświadczyć błogiej ciszy i spokoju. I jeszcze te widoki, bezkresne przestrzenie, wiatr wolności buszujący w czuprynach. Czegóż chcieć więcej?
![(fot. pixabay.org)](https://frix.pl/wp-content/uploads/2016/09/Snowdonia-6.jpg)
(fot. pixabay.org)
W języku walijskim Snowdon nosi nazwę Yr Wyddfa czyli grób, natomiast Snowdonia to dla Walijczyków Eryri, czyli „miejsce orłów” – pewnie ze względu na oszałamiającą wolność, jaką czuć w tamtejszym powietrzu. Jak głoszą miejscowe podania, to właśnie tutaj król Artur pokonał giganta. Zwolennicy teorii spiskowych i miłośnicy legend uważają, że na szczycie góry Snowdon znajduje się grób Artur. Mówi się, że skalisty, efektownie prezentujący się szczyt jest także kryjówką czarodzieja Merlina, a na dnie jeziora u podnóża góry ponoć spoczywa święty Excalibur. Region jest również uznawany za centrum języka walijskiego – około 65% mieszkańców posługuje się tym językiem na co dzień, a wielu jest traktuje go nawet jako swój pierwszy język urzędowy.
![(fot. pixabay.org)](https://frix.pl/wp-content/uploads/2016/09/Snowdonia-3.jpg)
(fot. pixabay.org)
Snowdonia podzielona jest na cztery części. Pierwsza z nich, najbardziej na północ, jest też najbardziej popularna wśród turystów. Obejmuje takie tereny, jak Moel Hebog, Mynydd Mawr oraz Nantlle Ridge. Druga część składa się głównie ze wzniesień – Moel Siabod, Cnicht i Moelwynion oraz gór wokół Blaenau Ffestiniog. Trzeci obszar, obejmujący Rhinogydd, Arenig i Migneint, ze względu na znacznie oddalenie od cywilizacji, nie jest zbyt popularny wśród zwiedzających (idealne miejsce dla nas?). W czwartej części, położonej najbardziej na południe znajduje się szczyt Snowdon, a także najczęściej wybierany przez wędrowców szczyt Walii, Cadair Idris. Nazwa Cadair Idris oznacza „tron Artura”. Jednak niekoniecznie chodzi tu o znanego władcę. Równie dobrze mogło to być imię walijskiego czarnoksiężnika. Legenda głosi, że każdy, kto spędzi noc na szczycie, stanie się albo wieszczem, albo szaleńcem. Ktoś zechce to sprawdzić?
![(fot. pixabay.org)](https://frix.pl/wp-content/uploads/2016/09/Snowdonia-5.jpg)
(fot. pixabay.org)
Urwiska, skalne rozpadliny, ukryte jeziora, połacie wrzosowisk, potężne zamki, linie brzegowe wprawiające w zdumienie – wszystko to wywołuje zachwyt i nieodparte pragnienie chwalenia Stwórcy! Nie wierzycie? Zobaczcie sami!
![(fot. pixabay.org)](https://frix.pl/wp-content/uploads/2016/09/Snowdonia-2.jpg)
(fot. pixabay.org)
![(fot. pixabay.org)](https://frix.pl/wp-content/uploads/2016/09/Snowdonia-1.jpg)
(fot. pixabay.org)
![(fot. pixabay.org)](https://frix.pl/wp-content/uploads/2016/09/Snowdonia-4.jpg)
(fot. pixabay.org)
To jak? Już przekonani jesteście do wyjazdu? Nie? Teraz na pewno będziecie!
#RozbudzamyPodróżniczeMarzenia
Zobaczcie, jak Snowdonia wygląda teraz. Jesienią.
http://www.bbc.com/cymrufyw/37690885