subtelne piżmo blogerka urodowa

Wywiad z blogerką: Subtelne Piżmo

Zapraszamy na kolejny wywiad z blogerką. Tym razem o modzie, urodzie, pielęgnacji porozmawialiśmy z Justyną, autorką bloga Subtelne Piżmo. Na swoim blogu Justyna prezentuje kosmetyki, które poleca, a także te, które się u niej nie sprawdziły, dodaje recenzje produktów, dzieli się przemyśleniami. Co jeszcze u niej znajdziecie? Przeczytajcie wywiad!

Mój pseudonim/imię:
Justyna
Mój adres bloga:
Subtelne Piżmo: subtelnepizmo.blogspot.com
Moja nazwa bloga oznacza:

Jestem osobą, która całkowicie nie potrafi wymyślać nazwy, zwykle jest to ciąg literek, które nic nie oznaczają, ale blog musiał mieć nazwę bardziej sensowną, którą da się w ogóle wymówić. Uwielbiam subtelność, a piżmo skojarzyło mi się z piżmowcem z Doliny Muminków.

Prowadzę bloga od:

Od 5 lipca tego roku.

Do założenia bloga zainspirował/a mnie:

Gdy zakładałam bloga nie czerpałam inspiracji tak naprawdę z nikogo.

Miało to być miejsce mojej pracy gdzie będę zamieszczała recenzje, ale po kilku tygodniach stało się to również czymś znacznie ważniejszym dla mnie i pokochałam to co robię. Ludzie szanują moje opinie bądź rady i głównie o to chodziło, żeby przekazywać Im szczere recenzje na temat danego produktu.

Tematy, które poruszam na blogu:

Obecnie poruszam tematy tylko i wyłącznie kosmetyczne, ale chciałabym bardziej rozwinąć swój profil i pisać recenzje książek, filmów, a może nawet i gier. Pokazać świat od tej strony bardziej subtelnej, uczuciowej jak i przekazywać pewne wartości, ale na to będzie jeszcze czas.

Mój styl mogłabym określić jako:

Nie mam określonego stylu, a mój ubiór zwykle odzwierciedla to jak czuję się w danym momencie. Czasami jest to mała czarna podkreślająca moją kobiecość, a innym razem koszulka z ufoludkami i spódniczka. Zazwyczaj moja estetyka preferuje jednak ubrania koloru czarnego, no cóż. Ważnym w sumie faktem o jakim powinnam wspomnieć jest to, że nie noszę spodni. Czasem zdarzą się dresy, ale jest to naprawdę bardzo rzadki przypadek.

Ulubiona część garderoby:

subtelne piżmoMyślę, że wiele z Was będzie zdziwione moim wyborem.

Większość kobiet nie może doczekać się momentu powrotu do mieszkania i zdjęcia go z siebie, a mowa tutaj o biustonoszu.

Rzecz, której nigdy nie wyrzucę z szafy:

Mała czarna!

Dość oklepany wybór, ale całkowicie załatwia całą robotę.

Podkreśla nasze atuty, a przy tym nadaje się na prawie każdą okazję.

Ulubiony kosmetyk:

Zawsze mam problem z odpowiedzeniem na pytanie „ulubiony…”

Ułatwię sobie tutaj troszkę odpowiedź na pytanie i podzielę je na dwie odpowiedzi, a mianowicie

Produkt do pielęgnacji:

Padnie tutaj na – Tołpa, mikrozłuszczający żel peelingujący do mycia twarzy i muszę przyznać, że jest to cudowne uczucie gdy kończymy już mały zabieg i zmywamy produkt z twarzy i czujemy t cudowne oczyszczenie. Mmm

Produkt z kolorówki:

Cienie do brwi, nie mam akurat jeszcze ulubionych bo jak na ten moment to trwają dopiero wstępne „testy” aczkolwiek brwi to kontur, rama dla naszej twarzy i pomalowane zmieniają bardzo dużo w naszym wyglądzie.

Ulubiony makijaż:

Wykonuję pełen makijaż i tak naprawdę jednymi zmiennymi u mnie jest makijaż oka, czasem stawiam na róże, ale obecnie kocham brązy i beże oraz lekka czarna kreska zrobiona przy pomocy czarnego matowego cienia.

Ulubiona fryzura:

Nie skupiam uwagi na włosach, zazwyczaj są rozpuszczone bądź spięte w cebulowego koka.

Nie mam ulubionej gdyż nie przepadam za układaniem włosów.

Coś, co zawsze mam w torebce:

Nie wyjdę z mieszkania bez podpiętych słuchawek do telefonu i to właśnie je zawsze noszę w torebce.

Ulubiony trend na ten sezon:

Przyznam, że nie śledzę trendów, ale po przeglądnięciu internetu muszę stwierdzić, że jakoś żaden specjalnie mnie nie „porywa”

Trend, którego nigdy nie zrozumiem:

Włochate pazurki!

Nie chodzi mi tutaj o ich wygląd, a praktyczność. Moment gdy idę umyć dłonie i później mokre paznokcie przez resztę dnia. Byłoby to coś bardzo uciążliwego, niehigienicznego.

Rzecz, na którą wydałam sporo pieniędzy, ale się opłaciło:

Laptop ASUS ROG GL552VW-DM789T i5-6300HQ 8GB 1000GB GF-GTX960M W10 i nie będę rozwodziła się tutaj na jego temat, a wspomnę tylko o tym, że wszelkie gry działają sprawnie i świetnie mi się z niego korzysta.

Rzecz, której zakupu żałuję:

Paletka Naked3 od Urban Decay.

Głównym zarzutem do ich palet jest to, że cienie mają bardzo podobne odcienie i wykonując makijaż oka możemy użyć 8 cienie, a na powiece będą widoczne może 4 i nie jest to zależne od naszych umiejętności tylko jak już wspominałam wyżej od tego, że są one bardzo podobne i na powiece już całkowicie zlewają się w jedno.

Moja największa modowa wpadka:

Jak miałam 15 lat kupiłam sobie strój wróżki i do dzisiaj nie mam pojęcia co mnie do tego podkusiło.

Rzecz, w której chodzę bardzo często:

Czarna  bluzka z wycięciem na dekolt, który lekko przysłania koronka.

Najbardziej lubię moment, gdy zakładam:

Rajstopy, stanowczo! Cudownie wyglądają na moich nogach, a ja jestem kolekcjonerką jeżeli o nie chodzi. Mam do nich straszną słabość.

Moim życiowym mottem jest:

Nigdy nie miałam czegoś takiego jak motto życiowe, kieruj się w życiu swoją „piramidą” wartości.

Moja ulubiona marka ubrań to:

Sin-say ze względu na swoją oryginalność i unikatowe wzory szczególnie koszulek!

Ubrania najczęściej kupuję:

W sklepach internetowych, uwielbiam zakupy online!

Coś, co najczęściej kupuję (ubranie/dodatek/kosmetyk):

Za każdym razem będąc na zakupach obiecuję sobie, że nie kupię żadnej koszulki, ale zawsze znajdę jakąś jedną jedyną, którą i tak ma inne 50 tys. osób, ahaha. Równie często kupuję palety z cieniami można powiedzieć, że je kolekcjonuję!

Obcasy czy płaskie buty:

Kobieta w obcasach wygląda świetnie, podkreślają one nasze atuty- wydłużają nogi, optycznie wyszczuplają podkreślają naszą kobiecość, ale bądźmy szczere im wyższy obcas tym buty stają się mniej wygodne, praktyczne. Jako osoba bardzo przezorna zawsze zabieram ze sobą w torbie parę butów sportowych na zmianę.

Moimi zainteresowaniami są:

Po tematyce mojego bloga można zauważyć, że interesuję się urodą, pielęgnacją, makijażem, ale nie jest to wszystko! Głównie mogę wymienić tutaj astronomię, fizykę, geologię, dinozaury, kulturę Japonii, literaturę i filozofię czy chociażby gry!

W wolnych chwilach lubię:

Relaks!

Moją największą sferą komfortu jest woda, a mianowicie wanna pełna wody bądź basen, jezioro. W wodzie zawsze czuję się cudownie. Oczywiście lubię oglądać seriale, czytać książki i grać. Wolne wieczory spędzam na rozmowach z przyjacielem przy lampce wina.

Moja Ikona Mody:

Nie mam.

Rada dla początkujących blogerek:

Nie poddawaj się!

Wiem, że na początku możesz być zawiedziona brakiem komentarzy, wyświetleń, ale w naszej pracy leży nie tylko dbanie o estetykę profilu czy zamieszczanie postów, ale przede wszystkim promowanie swojego bloga!

Przyznam, że w pewnym momencie myślałam nad usunięciem mojej „twórczości” jednak wsparcie mojej drugiej połówki bardzo mi pomogło, a teraz jestem tutaj i jestem dumna z wykonywanej przeze mnie pracy!

Dziękujemy za wywiad i oczywiście zapraszamy na bloga Subtelne Piżmo!

Udostępnij

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *