Wyobrażacie sobie życie w środku krateru wulkanu? Nie? Spytajcie Japończyków, jak to się robi. Będziecie mieli ku temu okazję, gdy dotrzecie na wyspę Aogashima…
Aogashima – życie w środku wulkanu!
Aogashima to niewielka wyspa i mała wioska na Morzu Filipińskim. Jest to jednocześnie najmniej zaludnione miejsce w Japonii. Na 6 km kwadratowych stale przebywa ok. 200 osób – nieoficjalne dane z 2016 roku mówią o 130 osobach. I właściwie nie ma się co dziwić. Jest niewielu śmiałków, którzy odważą się osiąść we wnętrzu wygasłego wulkanu. O pierwszej osadzie na Aogashimie mówią dokumenty z pierwszej połowy XVII wieku. Mimo wszystko powinno tam być bezpiecznie – ostatnią erupcję zanotowano bowiem w 1785 roku, kiedy to zginęło 140 z 327 mieszkańców wyspy.
Aogashima, najbardziej wysunięta na południe część archipelagu wysp Izu, położona jest niecałe 400 km od Tokio i administracyjnie podlega właśnie stolicy Japonii. Wchodzi ona również w skład Parku Narodowego Fuji-Hakone-Izu.
Główną osadą wyspy jest (o dziwo!) Aogashima 🙂 Może i rozmiary wyspy nie są porażające (3,5 km x 2,5 km) to jednak dzieciaki mają tam szkołę, znajdzie się poczta, bar, gdzie popija się Aochu-Densho (lokalny alkohol wyrabiany ze słodkich ziemniaków), a także kilka zajazdów dla gości…
Najważniejsza w tym wszystkim jest totalnie bezkresna przestrzeń, która wręcz powala swoim ogromem. Pomyślcie tylko: mały człowiek na małej wyspie otoczony potęgą oceanu! I ten wszechogarniający błękit – niebo zlewa się z oceanem. Coś fantastycznego!
Najlepsze jest to, że będąc tam nie potrzebujemy wielkich atrakcji. Zawsze można skorzystać z kąpieli w gorących źródłach, o rozkoszowaniu się nocnym niebem nie wspominając (zwłaszcza 7 lipca)!
Dodaj komentarz