Karaibskie smaki, czyli co i gdzie zjemy?

Jak już poprzednio zdążyliście się dowiedzieć, kuchnia Karaibów to słynie z różnorodności i niejednoznaczności. Nie da się jej zaszufladkować w sztywnych ramach i odnaleźć w niej można wpływy z całego, kulinarnego świata – od Ameryki, przez Europę, aż po daleką Azję. Praktycznie każda wyspa z archipelagu posiada swoją specyfikę i charakterystyczne potrawy. Oczywiście nie będziemy robić wykazu dla każdej z 7000 wysp, ale chcemy Wam przybliżyć najbardziej rozpoznawalne karaibskie smaki. Mamy nadzieję, że to będzie dla Was smakowita podróż 🙂

Karaibskie smaki na Kubie

W dużej mierze mieszają się wpływy hiszpańskie, afrykańskie oraz karaibskie i jak widać jest ona dość złożona. Królują w niej dania na bazie ryżu i fasoli. Jest to także podstawowy składnik dań głównych, w których obowiązkowo pojawia się mięso (najczęściej są to wieprzowina i wołowina), a także warzywa – kukurydza, ziemniaki, plantany podawane na ciepło lub sałatki przyrządzane na bazie sałaty, pomidorów i awokado. Mięsa pieczone zazwyczaj podawane są z lekkimi sosami. Klasycznym i niezwykle typowym jest sos mojo przyrządzany na bazie czosnku, cebuli, oregano, gorzkich pomarańczy i limonki. Niezwykle popularne są dania z kuchni hiszpańskiej, jak chociażby: paella i gulasz galicyjski, a wiele dań nie może się obyć bez tradycyjnej hiszpańskiej kiełbasy – chorizo. Co ciekawe, Kubańczycy lubują się też w zupach przyrządzanych na bazie warzyw bulwiastych, a sporą popularnością cieszy się zupa kukurydziana. Na kubańskim stole lądują często faszerowane kraby i inne owoce morza, smażone banany, fasola, bataty, maniok, czy pieczone prosię. Ważną rolę odgrywa również ryż, co ma korzenie w XIX wieku, kiedy przywieźli go tu ze sobą robotnicy z Chin i Indii.

Jaki jest jamajski styl?

W ojczyźnie Boba Marley’a odnajdziemy elementy kultury czarnych niewolników z Afryki. Według przekazów, najsłynniejszą lokalną potrawę, jerk chicken, wymyślili XVII-wieczni zbiegli niewolnicy, którzy aby przeżyć, polowali w lasach na dziki, marynowali ich mięso w aromatycznej korzennej zalewie o konserwujących właściwościach, a następnie gotowali je w zagłębieniach ziemnych. W dzisiejszych czasach, jak sama nazwa wskazuje, danie powstaje z drobiu (ewentualnie wieprzowiny) i jest opiekane na wolnym ogniu, na ruszcie węglowym z użyciem drewna korzennika lekarskiego. Do marynaty dodaje się pieprz, cynamon, ziele angielskie i gałkę muszkatołową. Warto w tym miejscu zaznaczyć, iż sosy jako dodatek do mięs, to niezwykle ważny element karaibskiej kuchni. Już setki lat temu Indianie przygotowywali marynaty na bazie papryczek chili i mają one zastosowanie do dnia dzisiejszego.

Jamajskie smaki to także owoce morza i ryby, a także cała paleta owoców i warzyw, co czynie tamtejszą kuchnię lekką i zwiewną, choć wyczuwalny jest tam jeszcze pikantny pazur. Znajdzie się tam miejsce jeszcze na ryż z czarną fasolą, bligię z solonym dorszem czy słynne curry z kozy. Mniam!

Co jada się na Antylach Holenderskich?

Jak można się domyśleć, mnóstwo w niej akcentów rodem z Amsterdamu. Przekonacie się, że te wpływy widać nawet w nazwach dań tam podawanych. Podstawą tamtejszego jedzenia jest wszechobecny ser, który jest głównym składnikiem keshi yena. Jest to gulasz wołowy, który serwuje się w towarzystwie faszerowanego sera. Ciekawym dodatkiem do mięsnych potraw jest również varmoosh, czyli puree z ziemniaków i zielonych liści. Innymi godnymi uwagi przysmakami są z pewnością erwtensoep (grochówka z wkładką mięsną), bami (makaron z warzywami i mięsem), saté (mięso z rożna w sosie orzechowym) czy kabritu (duszona koźlina). Poszukiwacze kulinarnych wrażeń z pewnością skuszą się na takie dania, jak yuana (duszona iguana) i sopi yuana (zupa z iguany). Dla nas brzmi pysznie!

Karaibskie smaki: co oferuje Trynidad i Tobago?

Obie wyspy to prawdziwy tygiel kulturowy, ale mieszanka narodów, które przybyły na wyspę lub zostały zesłane jako niewolnicy jest bardziej złożona i widoczna na Trynidadzie. Przez wieki przybywali tutaj osadnicy z Europy, Azji, Afryki, Ameryki Południowej, a także z Bliskiego Wschodu. Oczywiście musiało to odbić się na tamtejszej kuchni. Najbardziej widoczne są wpływy kuchni indyjskiej. Nie bez przyczyny najpopularniejszym daniem jadanym na wyspie jest curry z krewetek. Prawdziwą specjalnością wyspy jest danie nazywane sahiena, podawane z chutneyem, którego głównym składnikiem jest tamaryndowiec. Przyrządza się ją z obtaczanych w cieście i smażonych na głębokim tłuszczu liści kolokazji. Wiele dań bazuje także na rybach i owocach morza, jak na przykład potrawka z kraba. W polskim street foodzie króluje burger wieprzowy lub wołowy, a na Trynidadzie najpopularniejsze jest za to mięso z rekina.

Tobago pierwotnie zamieszkałe było przez Karibów, plemię indiańskie, które żyło głównie z uprawy tytoniu. Stąd też wzięła się nazwa wyspy. Po przejęciu wyspy przez Brytyjczyków, z Afryki zostali sprowadzeni niewolnicy. Byli to przez lata główni mieszkańcy wyspy. Do tej pory w kuchni Tobago widoczne są w bardzo dużej mierze akcenty właśnie z tego kontynentu. Jest kuchnia pełna paradoksów: z jednej strony są to dania proste, łatwe w przygotowaniu, jednak ich smak jest niezwykle złożony, pełny, wręcz dystyngowany. Znakiem rozpoznawczym każdej potrawy stanowią przyprawy: bazylia, czosnek, kurkuma, kmin rzymski, cebula i tymianek – to tylko niektóre z nich. Oczywiście trudno wyobrazić sobie karaibskie smaki bez obowiązkowego mleka kokosowego. Prawdziwym przysmakiem Tobago są kraby podawane ze specjalnymi placuszkami. Do ciast i chlebów dodaje się banany lub kassawę, czyli starte na mączkę bulwy manioku jadalnego, a także cukier trzcinowy.

W kuchni obu wysp nie może zabraknąć też orzeźwiających owoców tropikalnych np. mango, kokos, pigwa, marakuja, melon, granat czy ananas. Stanowią one świetny dodatek do potraw, drinków i deserów, ale też same w sobie stanowią genialną przekąskę zwłaszcza w pełnym, karaibskim słońcu.

Lekko, zdrowo, nieprzewidywalnie – tak się jada na tych wyspach szczęścia. Karaibskie smaki odzwierciedlają tamtejszą kulturę – pełną uśmiechu, radości, ale też burzliwej historii. Które z nich najbardziej przypadły Wam do gustu?