Raindrop Cake, czyli kropla deszczu na talerzu

Japonia znana jest z ekwilibrystycznych cudeniek nie tylko w dziedzinie architektury czy elektroniki. Jakiś czas temu zadziwili świat deserem, który do złudzenia przypomina kroplę deszczu. Raindrop Cake z miejsca stał się ogromnym hitem na azjatyckich stołach, a ostatnio szturmem zdobywa także rynek amerykański. Czy Raindrop Cake trafi także do Polski? Kto to wie… Warto jednak zapoznać się z tym niezwykle efektownym deserem.

Raindrop Cake – z czym to się je?

Co jakiś czas na rynku pojawiają się kulinarne cuda, które wprawiają w zachwyt cały świat. Tak dokładnie się stało z wynalazkiem kucharza o swojsko brzmiącym nazwisku, Darren Wong. Jego galaretowaty wynalazek przypomina swoim wyglądem i fakturą genetycznie zmutowaną kroplę deszczu, która urosła do niewiarygodnych rozmiarów. Czy to efekt jakiegoś wycieku nuklearnego i Wong łapał takie krople wprost na talerz? Wątpię.

Jak to zwykle bywa z genialnymi pomysłami, wpada się na nie przypadkowo, a do ich realizacji wykorzystuje się banalne składniki. Wong i jego Raindrop Cake potwierdzają tylko tę regułę. Wyobraźcie sobie, że ta galaretowata substancja nie posiada praktycznie żadnych walorów sensorycznych – jest obojętna pod względem aromatycznym, jak i smakowym. Dodatkowo jego wartość energetyczna jest równa zeru. Czyżbyśmy trafili na bezsmakowy deser idealny, który nie będzie zmorą wszystkich niewiast? Ciekawe…

Raindrop Cake, znany w Azji jako Mizu Shingen Mochi, powstaje w zasadzie na bazie dwóch składników: wody mineralnej i specjalnego środka żelującego, czyli agaru. Mizu serwowane jest na specjalnych talerzach w towarzystwie prażonej mąki sojowej oraz jakiejś substancji słodzącej. Najczęściej jest to granulowany cukier lub syrop na kanwie cukru brązowego.

Całość ma konsystencje przeźroczystego puddingu, w którym można zatopić wiele innych dodatków. Ten smakołyk w swej fakturze jest jednak dość niestały i delikatny, dlatego powinien on być skonsumowany w ciągu 30 minut, inaczej z efektownego deseru pozostanie jedynie kałuża.

Raindrop Cake: zrób to sam

Czy Mizu Shingen Mochi aka Raindrop Cake wkroczy z przytupem na europejski rynek? Czy zadomowi się na polskich stolikach? Znając życie, taki obrót sprawy może trochę się przeciągnąć w czasie, dlatego nie warto czekać. Już teraz sami możecie przyrządzić Mizu w domowym zaciszu, by wprawić w zdumienie ukochaną osobę lub swoich gości.

Nie wiecie od czego zacząć? Od obejrzenia właśnie tego filmu, a dokładny przepis znajdziecie w opisie:

Smacznego!

P.S. Jeśli uda się Wam przyrządzić to cudo, nie omieszkajcie podzielić z nami swoimi wrażeniami!

Udostępnij

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *