Powiedzmy sobie szczerze, terytorium tego kraju do największych nie należy. Ktoś nieobeznany w geografii Europy nawet mógłby mieć problem ze znalezieniem go na mapie. Jednak ma on tyle do zaoferowania, że wszystkimi jego atrakcjami moglibyśmy obdzielić jeszcze kilka państw. Taka jest właśnie Słowenia! Dziś chcemy wspomnieć trochę o jej historii i kulturze.
Patrząc na wspomnianą już rycinę Starego Kontynentu dostrzec możemy, że Słowenia graniczy z z Włochami, Austrią, Węgrami i Chorwacją. Ma to ogromne przełożenie na mentalność mieszkańców i kulturę kraju, gdyż sąsiedzi mają na nie ogromny wpływ. Prawdziwy miszmasz, tygiel, Europa w pigułce – tak w skrócie przedstawia się państwo ze stolicą w Lublanie.
Historia Słowenii jest naprawdę burzliwa i ciekawa. Słowiańscy przodkowie dzisiejszych mieszkańców osiedlili się tam już w początkach VI w. n.e., jednak trudno było im zjednoczyć się i utworzyć jedno państwo. Tereny przechodziły przez wieki z rąk do rąk: terenami władali Frankowie, dynastia Habsburgów, były one także częścią Austro-Więgier, by w 1929 roku zostać włączonymi do Królestwa Jugosławii. Po II Wojnie Światowej Słowenię podzielono między Włochu, Węgry oraz Niemcy, a potem włączono ją do Jugosławii, z której, wraz z Chorwacją, odłączyła się w 1991 roku. Ze wszystkich republik byłej Jugosławii, to właśnie Słowenia jest najbogatsza i najlepiej rozwinięta.
Mimo braku samodzielnej państwowości, od XVI w. rozwijała się tam literatura w języku ojczystym, czyli słoweńskim. Intensywniejszy rozwój kultury słoweńskiej datuje się od pierwszej połowy XIX w., kiedy to, podobnie jak w przypadku niektórych narodów europejskich, nastąpiło przebudzenie narodowe i kulturalne. Związane to było oczywiście z Wiosną Ludów. Od uzyskania niepodległości w 1991 r. władze Republiki Słowenii aktywnie wspierają rozwój kultury, wychodząc z założenia, że dokonania kulturalne mogą być istotnym atutem niewielkiego państwa i narodu. Możecie sobie pomyśleć, że to tylko czcze opowiastki historyczne. Fakt – ale to właśnie dzięki nim możemy zrozumieć mentalność Słoweńców, którzy bardzo przywiązani są do swej ojczyzny, a przy tym odznaczają się ogromną otwartością, każdego gościa traktując wręcz po królewsku.
Wrodzona gościnność Słoweńców nie powinna nikogo dziwić – wszak wpisują się oni w ogromne tradycje wielkiej rodziny narodów słowiańskich, które mają ją we krwi. Może to być czasem zaskakujące, ponieważ nikt nie będzie Cię traktować tam jak klienta, ale wręcz jak brata, o którego dobro dbać trzeba z całą mocą.
To było tylko preludium, mały wstęp do meritum, czyli wędrówki po największych atrakcjach. Czym zaskoczy nas Słowenia? Przekonacie się o tym już niedługo…
Dodaj komentarz