Dzisiaj wędrujemy do państwa, który dla światowej turystyki jest tym, czym Mekka dla muzułmanów – po prostu must go. Przynajmniej raz w życiu. Jestem jednak pewien, że jeśli raz już skosztujesz tego kraju, to nie będziesz chciał przestać się w nim rozsmakowywać.
Lecimy do Azji Południowo-Wschodniej, gdzieś pomiędzy Laosem, Kambodżą i Malezją leży kraina wielobarwnej kultury, niebiańskich plaż i genialnej kuchni. Z pewnością w osłupienie wprawi Cię przepych świątynnych wnętrz, bujna tropikalna przyroda, wyjątkowe tradycje oraz wszechobecny uśmiech. Podróżniku! Wita Was Tajlandia!
Już od pierwszej chwili pobytu na tajskiej ziemi uderzy nas wrażenie pewnego chaosu, nieznanego mieszkańcom Europy, a niezwykle charakterystycznego dla egzotycznych krajów.
Turysta przechadzający się uliczkami tajskich miast co chwilę będzie miał okazję spotkać sprzedawców oferujących specjały tajskiej kuchni i tradycyjne rękodzieła, barwne festiwalowe pochody i ulicznych muzyków. W atmosferę kipiących życiem miasteczek wkradają się tu i ówdzie elementy religijne: złocone wieżyczki świątyń, posągi uśmiechniętego Buddy, a także stosy kwiatów i wonnych kadzidełek.
Cały kraj dzieli się zasadniczo na 4 krainy geograficzne: Nizinę Menamu – stanowiącą prężnie rozwijające się i żyzne centrum kraju, Równinę Korat – położony w północno-wschodniej Tajlandii znacznie uboższy region, południowy półwysep oblany przez fale Morza Andamańskiego i górzystą północ kraju.
Tajlandia to także tropikalne krajobrazy, niezwykła aura ciepłych plaż i wspaniałe nadmorskie kurorty takie jak choćby: w Krabi, Phuhet i zatoce Phang Nga. Sporym zainteresowaniem cieszą się także pobliskie archipelagi wysp (np. Phi Phi), gdzie czekają na nas błękitne laguny, w których będziemy mogli nurkować, a także rajskie plaże kuszące białym piaskiem i wspaniałą atmosferą. A i Ci z Was, którzy preferują zwiedzanie odnajdą się tam znakomicie. Dość wspomnieć tylko o kompleksie pałacowym i świątyni Wat Arun w Bangkoku czy znajdującej się na liście UNESCO dawnej stolicy Tajlandii, czyli mieście Ayutthaya, które kusi kompleksem świątynnym z dzwonowatymi stupami.
Oczywiście ten tekst jest tylko namiastką cudowności, jakich doświadczycie w czasie Waszej wyprawy do Tajlandii. Słowem – nic tylko rezerwować terminy i pakować się…
Dodaj komentarz