Kuchnia Prowansji: zdrowie zamknięte w słońcu

O Prowansji już co nieco czytaliście u nas i przyszedł czas, żeby zgłębić esencję tego cudownego regionu Francji. Kuchnia Prowansji należy do najzdrowszych na świecie i zamknięta jest w promieniach słońca, w którym dojrzewają wszystkie skarby ziemi, którymi tamtejsi mistrzowie patelni raczą ludzi z całego świata. Wszystko pachnie ziołami, wiele w niej soczystych owoców, rozmaitych ryb i wspaniałych mięs…

Bazylia, tymianek, pietruszka…

Kuchnia Prowansji przede wszystkim wpisuje się w tradycję smaków znad Morza Śródziemnego. Uznawana jest za jedną z najsmaczniejszych, a na pewno maniacy zdrowego jedzenia będą mieli tam prawdziwe używanie. Ze świecą szukać w niej sztucznego i napompowanego chemią jedzenia. Wszystko przygotowywane jest wyłącznie ze świeżych i naturalnych składników, które dostarczane są od lokalnych hodowców. W czym tkwi zatem tajemnica tejże kuchni? Z pewnością część odpowiedzi zawiera się w przyprawach, a w szczególności w aromatycznych ziołach. Rozmaryn, tymianek, oregano, bazylia – to tylko niektóre z nich. Oczywiście nie są to suszone wersji z paczki, to byłoby prawdziwe barbarzyństwo. Prowansalskie smaki to także pomidory, bakłażany i czosnek – ich woń roznosi się od samego rana, gdy małe kramy zapełniają się nimi w cieniu lokalnych targów.

Kuchnia Prowansji: nie obędzie się bez oliwek

Śmiało można powiedzieć, że oliwki i Prowansja to jedno (choć część tak z pewnością powie o lawendzie). To właśnie tam znajduje się prawdziwe centrum produkcji oliwy we Francji. Stanowi ona bazę dla większości potraw tamtego regionu. Owoce drzewa oliwnego podaje się tam pod wieloma postaciami. Część rozsmakuje się w lekkich aperitifach, inni zajadać się będą tapenade. My nie potrafimy wyobrazić sobie życia bez majonezu, tak w Prowansji nie mogą żyć bez anchoiade. To typowy dla południa Francji sos wyrabiany z sardeli, oliwy, żółtek i octu winnego. Słynna salade nicoise zyskuje wspaniały orzechowy smak dzięki dodaniu do niej błyszczących czarnych oliwek nicejskich. Oliwa i oliwki stanowią również podstawowy składnik „prowansalskiej pizzy” – pissaladiere.

Lawendowe są nie tylko perfumy

Lawenda to kolejny symbol południa Francji. Ciekawi jesteśmy, ilu z Was wie, że ma ona zastosowania nie tylko perfumeryjne. Wyrabia się z niej także niezwykle delikatny i aromatyczny miód, który wręcz zadziwia swoim smakiem. Jest on raczej jasny i w swej palecie barw przechodzi od koloru kości słoniowej, aż po słomkową żółć. Zbiera się go głównie w sierpniu i wrześniu, czyli w pełni okresu lawendowego kwitnienia. Smakuje wspaniale nie tylko spożywany solo, ale także stanowi ważny składnik wielu dań, jak choćby smażone figi czy foie gras. Innym specjałem z jego dodatkiem jest słynne calisson d’Aix, czyli migdały ze smażonymi melonami w syropie owocowym

Kuchnia Prowansji: królestwo warzyw, owoców morza i mięs

Z niezliczonej ilości dań warzywnych warto wspomnieć o typowo prowansalskiej soupe au pistou, letniej zupie z bakłażanów, marchwi, pomidorów, zielonej fasolki szparagowej, suszonej białej fasoli i makaronu wermiszel. Podaje się do niej regionalny specjał, czyli sos pistou, który przygotowuje się na bazie bazylii, czosnku, oliwy, parmezanu i pomidorów. Nie będziemy się rozwodzić wiele nad klasycznym ratatouille. W jego skład wchodzą bakłażany, cebula, czosnek, papryki, cukinie i pomidory. Podawane są one zarówno na zimno, jak i na ciepło, najczęściej jako dodatek do potraw mięsnych i rybnych.

Jeśli zaś macie ochotę na danie typowo mięsne to powinniśmy spróbować jednej z potraw, których istotą jest mięso duszone z warzywami bądź w ziołach. W Prowansji zjemy między innymi duszoną wołowinę z oliwkami, kurczaka w sosie estragonowym lub też klasyczne francuskie cassoulet, czyli różne rodzaje mięs zapiekane z warzywami. Prawdziwym hitem jest także bouillabaisse, czyli ryba duszona po prowansalsku. Swego czasu było to skromne danie ubogich rybaków, jednak obecnie w luksusowych restauracjach osiąga zawrotne ceny. Potrawą typową dla Nicei jest z kolei norweski sztokfisz (estocaficada), duszony w żelaznym rondlu z oliwą, ziemniakami, pomidorami, czosnkiem i papryką.

To tylko kilka ze smaków, jakimi kusi nas kuchnia Prowansji. Wyobraźcie sobie teraz malutką knajpkę w zaciszu wąskiej uliczki i cieniu murów z piaskowca lub zielone wzgórze, biały obrus na stoliku i widok na bezkresne morze i leciutką bryzę owiewającą skąpaną w słońcu twarz… Tak, to Prowansja…

Udostępnij

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *