Jak już zdążyliście się dowiedzieć, wizytówką Malezji jest multikulturowość. Wiele narodów, języków i religii stara się żyć w zgodzie i harmonii w ramach jednego państwa. W kontekście napięć na kontynencie europejskim Malezja jawi się wręcz jako niedościgniona utopia. Mimo, że to jeden z najnowocześniejszych i najbogatszych krajów świata, to jednak wyprawa tam nie musi wiązać się z ogromnymi kosztami. A co warto tam zobaczyć? Sprawdźcie sami…
Lubisz leniuchować i opalać się na plaży czy preferujesz aktywny sposób na spędzanie wolnego czasu? Nurkujesz czy wolisz spokojnie podglądać morską faunę i florę snorkelując? Interesują cię sakralne budowle czy historyczne zabytki? Wolisz piękne krajobrazy natury czy miejską dżunglę? A już na pewno lubisz dobrze zjeść, prawda?
1. Plaża ABC na wyspie Tionman
Jeżeli ktoś szuka ciszy i spokoju w wioskowym klimacie, bez hoteli i imprez to plaża ABC jest doskonałym wyborem. Nie ma tu nadmorskiej infrastruktury, atrakcji i wygód dla turystów, co wielu osobom może się nie spodobać, lecz to właśnie ten fakt stanowi o jej wyjątkowości. Wszyscy zapewne chcieliby zwiedzić podmorski świat, ale nie mają doświadczenia z nurkowaniem. Nic nie szkodzi! Na Tionman będziecie mieli możliwość spróbować snorkelingu. Wystarczą dobre chęci, maska i rurka do oddychania, a piękno oceanicznego świata staną przed Wami otworem, odsłaniając swe tajemnicze podwoje, wspaniałe rafy koralowe i niespotykane żyjątka. Na ABC taką możliwość będziemy mieli prosto z brzegu. Niestety podczas odpływu na północnej części plaży woda „ucieka” kilkanaście metrów w głąb morza i odsłania kamienie i rafę, zatem wszyscy poszukiwacze złotego piachu powinni udać się na południowy kraniec plaży.
2. Kuala Lumpur
To będzie tylko krótka zajawka na temat stolicy Malezji, ponieważ mamy dla Was przygotowany osobny tekst na jej temat. W tym miejscu warto zaznaczyć, że jest to mekka ulicznego jedzenia. Wszystko gotowane i smażone na Twoich oczach i do tego przepyszne. Będziesz mógł przespacerować się wśród ptaków w KL Bird Park i oczywiście musisz stanąć oko w oko z bliźniaczymi Petronas Twins Towers.
3. Cameron Highlands
Wszyscy amatorzy fotografii z pewnością zostaną wniebowzięci po przyjeździe do Cameron Highlands, które położone są w większości na wysokości przekraczającej 1000 m. n.p.m. Dlaczego? Naprawdę ogromne wrażenie robią rozciągające się aż po horyzont plantacje herbaty, a jeśli dodamy, że umiejscowione są one na plątaninie pagórków – to już oczami wyobraźni staniemy w samym centrum żywego piękna. Dodatkową atrakcją może być wycieczka do pobliskich motylarni.
4. George Town na wyspie Penang
Może nie będzie to wycieczka śladami wspaniałej architektury, nie będzie tu szlaku lokalnej kuchni, nie ma tam sensu odwiedzać ogromnej kolorowych bazarów. Co więc warto robić w jednym z większych miast Malezji, które liczy ponad 700 tysięcy mieszkańców? Chłonąć ducha tego miejsca. Włożyć sandały, wziąć plecak i po prostu przechadzać się uliczkami, przeciskać się wśród tłumu, a nade wszystko wybrać się do Chinatown. To właśnie ta dzielnica jest prawdziwą świątynią street art’u. Wspaniałe murale oddają fantastyczny charakter tego miejsca. Sztukę znajdziecie wszędzie – nawet w postaci odrapanych drzwi czy na rozpadających się ścianach budynków, które jeszcze tylko dodają specyficznego klimatu. Można śmiało powiedzieć, że Malezja street art’em stoi!
5. Wyspa Langkawi i plaża Pantai Cenang
To będzie raj dla wszystkich wakacyjnych leniuchów. Na wyspie znajdziemy ogromne, szerokie plaże ze złocistym wręcz piaskiem. Od samego rana będzie można spróbować swoich sił uprawiając sporty wodne. Nad naszymi żołądkami czuwać będzie całe gros małych knajpek, które serwują niezwykle smaczne, lokalne jedzenie, a wieczorem będzie można poszaleć przy muzyce i drinkach lub schować się w cichej zatoczce i podziwiać cudowne zachody słońca. Dla ciekawskich będzie także możliwość podziwiania wodnego piękna w największym akwarium w Malezji.
6. Taman Negra
Będąc w Malezji nie sposób ominąć parku narodowego Taman Negra, który jest położony na blisko czterech i pół tysiącach kilometrów kwadratowych. W parku tym wolno biwakować i w spokoju podziwiać piękno jego przyrody. Z pewnością będzie czym się zachwycać.
I jak? Myślimy, że to będzie wystarczająca zachęta, by Malezja znalazła się w Waszych planach wakacyjnych 🙂
Dodaj komentarz