Valmorel, czyli małe jest piękne

Są we Francji takie miejsca, w których zakochamy się od pierwszego wejrzenia. Jednym z nich jest Valmorel położone poniżej przełęczy Col de la Madeleine w otoczeniu majestatycznych grani Massif de la Lauziere oraz Cheval Noir. To ośrodek narciarski, którego nie będziesz chciał opuścić!

Wraz z miejscowością St François Longchamp tworzy teren narciarski Le Grande Domaine, rozciągający się na powierzchni ponad 3600 hektarów. Stacja powstała w latach 70. w wyniku rozbudowy istniejącej wioski. Valmorel zachowało tradycyjną zabudowę tamtejszych osad – kamienne i drewniane domy kryte są specyficzną dachówką z kamienia – i dzięki temu uchodzi za jedno z bardziej malowniczych miejscowości narciarskiej we Francji.

Jeśli chodzi o trasy to łączna ich długość wynosi około 150 kilometrów i zadowolą one nie tylko wytrawnych narciarzy, ale też rodziny z dziećmi, które przyjadą aktywnie spędzić swój urlop. Spora część stoków może służyć jako pole do nauki dla początkujących amatorów narciarstwa. Wszyscy żądni wrażeń i adrenaliny będą mogli wyszaleć się na rozległych terenach do freeride’u, a snowboardziści z pewnością ucieszą się z naprawdę dobrze rozwiniętego snowparku w St François Longchamp, a także halfpipe’a i boardercross’u w Valmorel. Zaawansowani mogą wybrać także SnowZone – strome wymagające zbocze nie jest dostępne dla ratraków. Freeriderzy mogą tam spróbować swych sił na oblodzonych muldach lub w głębokim puchu. Większość tras położona jest powyżej 2000 m. n.p.m., ale za to Valmorel to stacja „skis aux pieds”, co oznacza, że do naszych kwater będziemy mogli dojechać bez odpinania nart.

Oferta après-ski w Valmorel jest równie imponująca i obejmuje m.in. wędrówki na rakietach śnieżnych, kuligi, paragliding, loty balonem, quady, tory saneczkowe, zjazdy na dętkach czy skijoëring. Wypocząć będziemy mogli także w lokalnych saunach i popularnych termach. Nocne życie skupia się głównie w centrum, gdzie pełno jest pubów, dyskotek i kameralnych tawern, które przywodzą na myśl śródziemnomorskie klimaty.

Hmmmm… Bajka…

Udostępnij

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *