Vardzia – skalne miasto w Gruzji

Dawno nie proponowaliśmy Wam nic, co byłoby związane z Gruzją. Bijemy się w piersi i śpieszymy do Was z miejscem co najmniej wyjątkowym, magicznym i mistycznym. Miejscem, do którego chcemy Was zabrać tym razem jest skalne miasto Vardzia!

Vardzia – historia z królową w tle

Wiecie kim była Tamar? Historycy uznają ją za najwybitniejszą królową Gruzji, pochodziła z rodu Bagratydów. Nazwę miasta tłumaczy legenda, która wiąże jej pochodzenie z wyprawą orszaku królewskiego do Meschetii. Podczas tej podróży kilkuletnia Tamar towarzyszyła swemu wujowi – królowi Gruzji. Podczas postoju dziewczynka zgubiła się pośród skał, co niezwłocznie uruchomiło poszukiwania. Kiedy zmartwiony król (wuj Tamar) głośno wołał, usłyszał w odpowiedzi słowa dziewczynki – „war dzia”, co oznacza „jestem wujku”.

(fot. commons.wikimedia.org)

(fot. commons.wikimedia.org)

Tyle legend – czas na fakty. Skalny kompleks Vardzia położony jest około 40 km na południowy-wschód od Achalkaki (Achalciche) – historycznie jest to region Meschetia, zaś administracyjnie nazywany jest on Samcche-Dżawachetia. Wardzia (tak brzmi jej spolszczona nazwa i będziemy używać jej zamiennie) powstała w zachodniej ścianie głębokiego kanionu rzeki Mtkwari w latach 1184 – 1213. Współczesna panorama przysporzyła jej określenia „plaster miodu”. Nie dziwi ono w ogóle, gdyż z daleka rzucają się w oczy setki kanciastych otworów, wyrytych w jasnej skale.

Prawda, że podobne do miodowego plastra? (fot. commons.wikimedia.org)

Prawda, że podobne do miodowego plastra? (fot. commons.wikimedia.org)

Przed trzęsieniem ziemi w XIII w. cały zespół miejski był szczelnie ukryty wewnątrz masywu Wyżyny Eruszeckiej, a do środka prowadziły zamaskowane tunele, których wyloty znajdowały się w pobliżu rzeki Kura.

Czym jest tak naprawdę Vardzia?

Jest ona niczym innym, jak wykutym w niemal pionowej skale potężnym miastem. Mieściło się tam ponad 3 tysiące komnat na kilkunastu kondygnacjach, w których mogło przebywać w okresie świetności nawet od 20 do 60 tys. ludzi – wszystko na wysokości ok. 1300 m. npm. To właśnie tutaj królowa Tamar błogosławiła swoją armię przed walką z sułtanem Rukhuddinem, a także witała Dawida Sosłana i jego armię po odniesionym zwycięstwie.

(fot. commons.wikimedia.org)

(fot. commons.wikimedia.org)

Do dziś zachowało się ponad 250 komnat na 13 poziomach oraz fragmenty sieci tuneli, korytarzy, schodów i systemu wodno-kanalizacyjnego. Przygotowując się na zwiedzanie, warto zaopatrzyć się w latarki – tunele raczej nie ugoszczą nas świetlaną atmosferą 🙂

To jak? Wchodzimy? (fot. commons.wikimedia.org)

To jak? Wchodzimy? (fot. commons.wikimedia.org)

Przez lata Vardzia była jednym z głównych ośrodków kulturalno-religijnych monarchii gruzińskiej. Poza oryginalną architekturą można do dziś podziwiać wspaniałe freski, które zdobią wnętrza świątyń. Niektóre z nich przedstawiają królową Tamar i króla Jerzego III.

Freski (fot. commons.wikimedia.org)

Freski (fot. commons.wikimedia.org)

Freski w Vardzi (fot. commons.wikimedia.org)

Freski w Vardzi (fot. commons.wikimedia.org)

Freski (fot. commons.wikimedia.org)

Freski (fot. commons.wikimedia.org)

Freski (fot. commons.wikimedia.org)

Freski (fot. commons.wikimedia.org)

Po odzyskaniu niepodległości przez Gruzję, w Wardzii pojawiło się kilkunastu mnichów. Zajmują oni niewielką część ocalałego po wichrach historii kompleksu (trzęsienie ziemi, najazdy perskie). Cała reszta to otwarte dla turystów muzeum, które można zwiedzać za niewielką opłatą.

(fot. commons.wikimedia.org)

(fot. commons.wikimedia.org)

Mimo, że Vardzia bez dwóch zdań zasługuje na miano jednej z największych atrakcji Gruzji, to nie doczekała się zaawansowanej infrastruktury turystycznej. Dojechać tam można kursującymi codziennie marszrutkami z Achalkalaki. Na miejscu mamy do czynienia z kilkoma hotelikami na krzyż i tak naprawdę na tym się kończy wyliczanka. Są one oczywiście prowadzone na wysokim poziomie, a gruzińska gościnność nie zna granic, jednakże brak ich większej ilości może nieco dziwić – zwłaszcza, że w okolica zachęca do tego, by zatrzymać się tu na dłużej…

(fot. commons.wikimedia.org)

(fot. commons.wikimedia.org)

Kilkaset metrów od wejścia do muzeum znajdują się gorące źródła, w których można zażywać leczniczych kąpieli. Z kolei w okolicznych zakamarkach kanionu rzeki Mtkwari znajduje się wiele grot, pieczar oraz kościółków wyżłobionych głęboko w skale. W wyższych partiach doliny gniazdują potężne orły kaukaskie. Ponadto, po lewej stronie rzeki rozciąga się Wyżyna Eruszecka, która znakomite warunki dla górskich wędrówek.

(fot. commons.wikimedia.org)

(fot. commons.wikimedia.org)

Jak widzicie, Vardzia warta jest wpisania jej do planu podróży po Gruzji. Zresztą, zobaczcie sami!

https://vimeo.com/109671612%20

Triponline – Rozbudzamy Podróżnicze Marzenia

 

Udostępnij

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *