San Gimignano – wiesz, ile tam jest wież?

Można powiedzieć, że to enklawa, której czas się nie ima od wieków. Nie wiedzieć dlaczego, idealnie wpisuje się w toskańskie krajobrazy przeplatane zielenią i różnorakimi odcieniami złocieni. Miasteczko San Gimignano przeniesie Cię do czasów, z których nie zechcesz już wrócić!

San Gimignano – średniowieczny Manhattan

Zwiedziwszy już przepastne arkana Florencji, warto wyruszyć dalej na południe. Przejechawszy jedynie 50 kilometrów, staniesz u wrót miasteczka, które prawie w niezmienionym stanie przetrwało od czasu wieków średnich. Mimo że na stałe mieszka tu około 7 tysięcy osób, to jednak tłumy odwiedzających je turystów sprawia, że można przyrównać je do tętniącej życiem metropolii.

(fot. pixabay.com)

(fot. pixabay.com)

Pewnie dlatego San Gimignano nosi przydomek „Manhattanu średniowiecza”. To miano to również zasługa wizytówki miasteczka, czyli czworokątnych wież, które górują nie tylko nad nim, ale i nad całą okolicą – wszak San Gimignano usadowione jest na wzgórzu, nad doliną rzeki Elsy. A jego historia sięga czasów starożytnych, kiedy to Etruskowie założyli tu małą wioskę.

(fot. pixabay.com)

(fot. pixabay.com)

Wieże – sięgające kilkudziesięciu metrów – to w ogóle nie lada ciekawostka. Oczywiście, ich podstawową funkcją była obrona miasteczka, zwłaszcza, że położone było na dość ruchliwym szlaku handlowym między Sienną a Florencją, a San Gimignano słynęło (i nadal słynie) z produkcji szafranu, uprawy krokusów, a przede wszystkim z białego, wytrawnego wina o orzechowych nutach, które zowie się Vernaccia. Strzeliste konstrukcje były także oznaką bogactwa wznoszących je kupców – im bardziej zamożny jegomość, tym bardziej okazała była jego budowla.

(fot. pixabay.com)

(fot. pixabay.com)

Handel był siłą napędową całej okolicy, jednak dynamiczny rozwój został drastycznie zastopowany przez szalejące w połowie XIV wieku zarazy, przeniesienie szlaków kupieckich. W konsekwencji San Gimignano musiało się poddać florenckiemu rodowi Medyceuszy.

(fot. commons.wikimedia.com)

(fot. commons.wikimedia.com)

San Gimignano – wzór włoskiego miasteczka

Wielu turystów wskazuje właśnie San Gimignano jako wzorcowe włoskie miasteczko – niebanalne pejzaże wokół, labirynt wąskich uliczek z małymi kafejkami, kamienna, nadgryziona zębem czasu zabudowa, kameralna atmosfera skłaniająca do przesiadywania nawet na świeżym powietrzu do późnych godzin. Ideał? Nie dziwią zatem tłumy, które przez cały rok tam ściągają, także dla wybornej kuchni.

(fot. pixabay.com)

(fot. pixabay.com)

Co ciekawe, najpiękniej panorama San Gimignano prezentuje się od strony północnej, z drogi prowadzącej do Certaldo – rodzinnego miasta i miejsca spoczynku Boccacia, autora legendarnego Dekameronu.

(fot. pixabay.com)

(fot. pixabay.com)

Można śmiało powiedzieć, że praktycznie co drugi dom mógłby posłużyć jako kopalnia historycznych zaszłości i burzliwych ciekawostek z dziejów miasteczka. Wrażenie robi Piazza del Duomo, otoczony wieżami plac przed romańskim kościołem – Collegiata di San Gimignano, inaczej zwanym Basilica di Santa Maria Assunta, zwana także Duomo. Pierwsza świątynia w tym miejscu pochodziła z X w., obecna była budowana w XII w. i konsekrowana w 1148 r. Następnie była przebudowywana w latach 1466-68, kiedy dodano transept i boczne kaplice. Prosta fasada pochodzi z 1239, a wnętrza ozdobione są oryginalnymi freskami ze szkoły sieneńskiej XIV i XV w.

(fot. pixabay.com)

(fot. pixabay.com)

Zaraz obok kościoła znajduje się ratusz (obecnie także muzeum), zwany Palazzo del Popolo albo Palazzo Nuovo del Podestà, z potężną – wysoką na 54 metry – wieżą. Pochodzi ona z roku 1311 i zwą ją Torre Grossa. Oczywiście jest to najwyższa wieża w San Gimignano. Drugą co do wielkości (52 metry), ale za to najstarszą (prawdopodobnie z ok 1200 roku) jest Torre Rognosa.

(fot. commons.wikimedia.com)

(fot. commons.wikimedia.com)

Przy Piazza della Cisterna, mającym ciekawy kształt trójkąta znajduje się centralny zbiornik-studnia, a dookoła kilka domów zabytkowych: Razzi Dom, Salvestrini Dom, Tortoli-Treccani Palace, Lupi Palace i wieża diabła, Ardinghelli i Cortesi Palace. Warto również zajrzeć do XIII-wiecznego Kościoła św. Augustyna czy Muzeum Sztuki Sakralnej.

(fot. pixabay.com)

(fot. pixabay.com)

Z Placu Katedralnego możemy dostać się do alei Vicolo dell’Oro, która swoja nazwę wzięła od sklepików złotników. Porta San Matteo to jedna z pozostałych bram miejskich, tworząca charakterystyczny łuk, na który składa się sześć mniejszych łuków. Na koniec trzeba odwiedzić przy Placu Katedralnym niezwykła lodziarnię Gelateria Pluripremiata i obejrzeć niezapomniany widok z murów miasta wprost na wzgórza i winnice.

(fot. pixabay.com)

(fot. pixabay.com)

Czy to koniec atrakcji, jakimi poszczycić się może San Gimigiano? Bynajmniej!

P.S. Na koniec jeszcze ciekawostka dla miłośników gier komputerowych. San Gimignano zostało odtworzone w drugiej części legendarnej serii Assasin’s Creed 🙂

Do zobaczenia!

Triponline – Rozbudzamy Podróżnicze Marzenia

Udostępnij

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *